Anna Michalska z "Rolnik szuka żony 2" żałuje swojego wyboru?
18.11.2015 10:06, aktual.: 18.11.2015 12:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wciąż trwa druga edycja programu Rolnik szuka żony. Z odcinka na odcinek cieszy się on coraz większą popularnością. Sprawiła to najprawdopodobniej zmieniona formuła. Do rolników, poszukujących swoich drugich połówek dołączyła rolniczka. Anna od początku wzbudzała zainteresowanie. Tuż po pilotażowym odcinku dostała bardzo dużo listów od kandydatów na męża. Spodobała się nawet Adamowi Kraśko, który brał udział w pierwszej edycji
Anna ma za sobą kilka nieudanych związków. Wielokrotnie podkreślała, że tym razem boi się rozczarowania. Anna ma ośmioletniego syna, którego wychowuje sama. Nie ukrywa, że szuka mężczyzny, który pokocha ją razem z Mikołajem.
Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie szalałam nigdy na czyimś punkcie. W końcu mam swoje lata. Ale od kiedy urodziłam dziecko, poświęciłam się tylko jemu. Również dla Mikołaja mój udział w programie jest ciekawą przygodą. Jest on na tyle dojrzały, że akceptuje moje decyzje. Jeśli ja będę szczęśliwa, jemu to wystarczy - powiedziała
Wybór Mariusza zdaje się być trafiony. Mężczyzna również sam wychowuje syna. Jest jeden problem: Mariusz pracuje w Londynie.
Być może nie odnalazłabym się zamknięta w czterech ścianach, na siódmym piętrze, ale domek z ogrodem można mieć nawet w centrum miasta. Jeśli dwoje ludzi oszaleje na swoim punkcie, to mogą się dogadać w kwestii mieszkania. Nie jestem zamknięta w swoim świecie i wychodzę z założenia, że zawsze można coś zmienić - dodała Anna
Na szczęście nie będzie problemu z zamieszkaniem. Mariusz jest gotowy porzucić swoje dotychczasowe życie i wprowadzić się do Anny.
Zobacz także
