Policja zatrzymała Annę Wendzikowską. Gwiazda złamała prawo. Nagranie z monitoringu dowodem w sprawie
Anna Wendzikowska to jedna z dziennikarek, którą uwielbia spore grono widzów. Może się ona pochwalić niebywałą karierą. Na swoim koncie ma wywiady z największymi gwiazdami Hollywood, między innymi z Ryanem Gosslingiem, Angeliną Jolie, czy Joaquinem Phoenixem. Dziennikarka perfekcyjnie posługuje się językiem angielskim, a podczas wywiadu wykazuje się ogromnym profesjonalizmem. Szerszej publiczności dała się także poznać, gdy występowała w serialu M jak Miłość. Chociaż po części zagrała tam czarny charakter, to i tak nie zniechęciła do siebie publiczności.
22.10.2020 | aktual.: 22.10.2020 15:53
Niestety wielka kariera nie idzie w parze ze szczęściem w miłości. Chociaż Ania wychowuje dwie wspaniałe córki, to niestety jej związki nie przetrwały próby czasu. Ostatnio jednak była widziana podczas randki z tajemniczym brunetem i wszystko wskazuje na to, że jej serce znowu mocniej dla kogoś zabiło. Wszystko w jej życiu powoli zaczęło się układać. Niestety w jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, że miała problemy z policją.
Anna Wendzikowska zatrzymana przez policję. Co zrobiła?
Anna Wendzikowska udzieliła wywiadu tabloidowi Fakt. Gwiazda opowiedziała o sytuacji, która niedawno miała miejsce. Okazało się, ze dziennikarka miała problemy z policją. Mimo że dopuściła się wykroczenia, nie zgodziła się z decyzją funkcjonariuszy.
Zagapiłam się i źle skręciłam. Patrol jednak sugerował na początku, że przejechałam na czerwonym. Groziło mi 500 zł kary i kilka punktów. Powiedziałam, że nie przyjmuję mandatu, policjant sprawdził nagranie i rzeczywiście nie przejechałam na czerwonym świetle. Niestety, z lewego pasa skręciłam w prawo, no i skończyło się na stuzłotowym mandacie i jednym punkcie karnym – zdradziła w Fakcie Wendzikowska.
Gwiazda postawiła na swoim i dzięki temu udało jej się uniknąć dużo wyższego mandatu i kilku niepotrzebnych punktów karnych. Okazuje się, że nawet policja nie jest nieomylna.
