Zwiewna sukienka Ani Wendzikowskiej odsłoniła odrobinę za dużo. Zdjęcie trafiło do sieci, a fani ruszyli z krytyką. "Litości"
Anna Wendzikowska to jedna z największych gwiazd TVN. Z komercyjnym nadawcą związała się już kilka lat temu. Regularnie pojawia się na antenie Dzień Dobry TVN, gdzie pełni funkcję specjalistki od Hollywood. Prezenterka nie tylko biegle posługuje się językiem angielskim i przeprowadza wywiady z największymi gwiazdami światowego kina, ale też zna wszystkie newsy z tak zwanej fabryki marzeń. Przez jakiś czas swoich sił próbowała też jako aktorka. Ma na swoim koncie między innymi rolę w serialu M jak Miłość, gdzie wcielała się w prawniczkę.
16.07.2022 | aktual.: 16.07.2022 16:10
Popularność z telewizyjnego ekranu szybko przeniosła się także do sieci. Ania prowadzi konto na Instagramie, które obserwuje już ponad 496 tys. fanów, a liczba ta cały czas rośnie. Przed internautami nie ma zbyt wielu tajemnic i chętnie pokazuje, jak wygląda jej życie poza pracą.
Anna Wendzikowska skrytykowana przez fanów za zdjęcie na Instagramie
Ania od wielu lat łączy pracę z macierzyństwem. Samotnie wychowuje dwie córeczki: Kornelię i Antosię. Oprócz tego, że pojawia się przed kamerami postanowiła stworzyć własną markę odzieżową, a zaledwie kilka dni temu odbył się pokaz kostiumów kąpielowych jej projektu.
Wiadomo, że uwielbia podróże, a niedawno udała się na kolejny wyjazd. Po powrocie do kraju natychmiast wróciła do obowiązków i publikowania stylizacji w social mediach. Jeden z kadrów, który pojawił się na jej profilu natychmiast sprowokował internautów do komentarzy. Niestety nie wszystkie z nich były pochlebne. Ania zdecydowała się dodać zdjęcie, na którym wiatr podwiał jej sukienkę, a pośladki znalazły się na pierwszym planie.
Lato w mieście - napisała.
Ten kadr spowodował lawinę wpisów fanów. Jedni nie poskąpili jej komplementów:
- Cudnie wyglądasz Ania.
- Mega.
- Cudowne pośladki.
- Piękna.
- Super.
Innym natomiast niezbyt spodobały się odsłonięte pośladki gwiazdy.
- Serio?
- Coś mocno zwiewana ta sukienka.
- Trzeba było jeszcze więcej pokazać bo na pierwszym zdjęciu za mało widać.
- Widać, że lubisz świecić golizną.
- Litości z tym.
Trzeba przyznać, że Ania doskonale wie, jak zwrócić uwagę na swoją publikację. Trzeba jednak przyznać, że wygląda zjawiskowo.
