Anna Mucha szaleje w kuchni. Przed Wigilią praca wre, aż fanom zrobiło się gorąco. Powód? Inny niż zwykle

W czasie pandemii odtwórczyni roli Madzi Marszałek nie chce, aby jej sympatycy zbytnio się nudzili, dlatego na bieżąco informuje ich o tym, co słychać w jej życiu prywatnym i zawodowym. Ze względu na rządowe obostrzenia nowych projektów jest jak na lekarstwo, dlatego możemy się dowiedzieć zdecydowanie więcej o tym, jak wygląda jej codzienność.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy sprawiła fanom prawdziwą niespodziankę i opublikowała kilka kadrów, na których głównymi bohaterami są jej dzieci. Chociaż konsekwentnie nie pokazuje ich twarzy, to takie ujęcia i tak są prawdziwą frajdą dla jej sympatyków.

Słynąca z ciętego języka i błyskotliwych ripost aktorka nie ma też oporów przed tym, aby pokazać się w sieci w całej okazałości. Na jej profilu możemy znaleźć wiele ponętnych kadrów, jak chociażby ten, na którym pozuje prosto z wanny.

Na profilu Ani już od jakiegoś czasu możemy podglądać, jak przygotowuje się do Bożego Narodzenia. Jakiś czas temu postanowiła wprowadzić fanów w świąteczny nastrój i ubrana jedynie w koronkową bieliznę zaśpiewała dla nich piosenkę Last Christmas. Teraz ubrana od stóp do głów pokazała, jak szaleje w kuchni.

Pod postem natychmiast znalazło się mnóstwo odpowiedzi na zadanie przez Anię pytanie. Przy okazji spłynęło na nią mnóstwo komplementów:

Aktorka nawet wałkując ciasto, wygląda bezbłędnie, ale niektórzy zwrócili uwagę na coś więcej, niż tylko estetykę stylizacji:

Widać, że Mucha jest już gotowa na Wigilię, a przynajmniej do podania barszczu z uszkami własnej roboty. Na Instagramie zrobiło się nie tylko gorąco, ale też bardzo świątecznie i pysznie.