Anna Mucha pojechała do babci ze świąteczną wizytą i się rozczarowała. "Chyba jestem adoptowana"

Anna Mucha debiut ma już dawno za sobą. Kiedy miała zaledwie dziewięć lat, zagrała w filmie Korczak w reżyserii Andrzeja Wajdy. Na kolejne propozycje nie musiała długo czekać. Gdy dorosła regularnie pojawiała się zarówno na małym, jak i dużym ekranie. Zagrała m.in. w: Chłopaki nie płaczą, Pitbull. Nowe porządki, M jak miłość, czy Prosto w serce. Już 7 stycznia 2022 roku ukaże się kolejna produkcja z jej udziałem - Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4.

Pomiędzy licznymi zobowiązaniami, znalazła czas na kolejne. W 2009 roku przyjęła propozycję wystąpienia w Tańcu z Gwiazdami. Ostatecznie okazała się bezkonkurencyjna i została zwyciężczynią. W zeszłym roku była również jurorką w programie Dance Dance Dance. Jest także autorką książki Toskania, że mucha nie siada. Aż trudno uwierzyć, że udaje jej się przy takim natłoku pracy, znajdować czas na życie prywatne.

Aktorka na początku swojej kariery była związana z Kubą Wojewódzkim. Ich uczucie wkrótce później wygasło. Na jej drodze pojawił się Marcel Sora. Owocem ich miłości jest dwoje dzieci: 10-letnia Stefania i 7-letni Teodor.

Anna Mucha uwielbia relacjonować swoją codzienność w social mediach. Jej profil na Instagramie śledzi blisko 900 tysięcy osób. Aktorka poinformowała właśnie, że pojechała do swojej babci, by wręczyć jej prezent urodzinowy. Zapomniała jednak ile lat kończy kobieta:

Mężczyzna poprawił ją i powiedział, że ma 93 lata. Gdy dojechali na miejsce, aktorka wręczyła babci prezent. Był to czytnik e-booków. W pewnym momencie zapytała staruszkę, czy chciałaby wystąpić na jej Instagramie. Ta zmieniła temat, na co Mucha zareagowała następująco:

Jesteście fanami humoru Ani Muchy?