Poważne oskarżenia wobec Barańskiego. Tak Sieklucka zareagowała na pytanie o tancerza

Anna-Maria Sieklucka zyskała popularność dzięki głównej roli w filmie "365 dni". Co ciekawe aktorka nie raz wspominała, że nie jest dumna z udziału w tej produkcji. Ostatnio widzowie mogli śledzić ją na parkiecie "Tańca z gwiazdami", gdzie wystąpiła u boku Michała Kassina. Para zajęła ostatecznie 7. miejsce.

Powoli 2024 rok dobiega końca, co oznacza, że już niebawem każdy będzie snuł postanowienia na temat nadchodzącego, nowego roku. W rozmowie z naszą dziennikarką Karoliną Motylewską swoje plany zdradziła Anna-Maria Sieklucka. Aktorka podkreśla, że nie ma nic większego w zanadrzu, jednak liczy, że coś się wydarzy. W końcu wchodzi w 33 rok życia. Według numerologii, w którą artystka wierzy, liczba ta może przynieść coś wielkiego.

Ten, który osobiście poprowadzę oczywiście. Nie mam nic w planach. To jest taka moja afirmacja, bo do odważnych świat należy. Jestem fanką takich programów, które coś wynoszą i coś zostawiają w odbiorcy. (...) Także zobaczymy, ale to może wcale nie są żarty i może tak się wydarzy. W 2025 roku wchodzę w 33 rok swojego życia, a podobno ten 33 rok, osobisty jest dosyć przełomowy. Wierzę w numerologię, także kto wie, zobaczymy — wspomniała aktorka.

Aktorka w ostatnich latach pojawiła się w dwóch najpopularniejszych programach Polsatu, a więc w "Tańcu z gwiazdami" i "Twoja twarz brzmi znajomo". Anna-Maria Sieklucka zdradziła, że w żadnym z nich nie było łatwo. Tym samym trudno jest jej wskazać, który z nich był bardziej wymagający.

Nie chciałabym tego porównywać w kategorii "ciężej", bo te dwa programy są kompletnie inne. Cudowne jest w "Twojej twarzy" to, że wszyscy byliśmy do końca i bardzo sobie kibicowaliśmy nawzajem. "Taniec z Gwiazdami" jest kompletnie innym formatem i oba są niezwykle ciężkie. Obu towarzyszy ogromny stres — dodała Anna-Maria Sieklucka.

Zobacz: Tomasz Jakubiak nagrał oświadczenie ws. "MasterChefa". Nie wykluczył udziału

Kilka dni temu Pudelek zdecydował się na śledztwo w sprawie Tomasza Barańskiego. Według pracowników choreografa, ten miał stosować mobbing, ubliżać tancerzom i zastraszać ich na każdym możliwym kroku. Barański pracował przy 15. edycji "Tańca z gwiazdami" i dlatego też zapytaliśmy Annę-Marię Sieklucką, jak odniesie się do całej sprawy. Aktorka, choć podkreśliła, że zna temat, to nie jest w stanie się wypowiedzieć, bowiem nie doświadczyła tego i nie była świadkiem skrajnych zachowań choreografa.

Nie wypowiadam się na tematy, o których nie mam pojęcia, a na ten temat mi nic nie jest wiadomo. Ta sprawa wiem, że wyszła, ale nie wypowiadam się, bo jestem całkowicie z boku — zakończyła aktorka.

Zobacz też: Razem osiągnęły sukces, obecnie nie mają ze sobą kontaktu. Jak dziś wyglądają Ala i Tola z Blog 27?