Anna-Maria Sieklucka o relacji z Fabijańskim. Bez ogródek zdradziła, za co go podziwia. Również w temacie Maffashion nie gryzła się w język

Życie aktora, człowieka tak popularnego, jest niestety skazane na to, że z każdego spotkania, nawet takiego, które nie niosło za sobą nic wielkiego, to jest do tego dorabiana jakaś historia. Na pewno z Anną-Marią się nie nie lubimy – powiedział dość enigmatycznie nasz rozmówca.

Jak najbardziej. Sebastian jest na polskim rynku znacznie dłużej niż ja. Jest wspaniałym aktorem, bardzo utalentowanym. Jak najbardziej oglądałam wiele filmów z jego udziałem. Jest na pewno bardzo wyróżniającym się aktorem i bardzo mocno trzymam za niego kciuki.

Jesteśmy z Sebastianem znajomymi aktorami i tyle. Tak jak mówię – podziwiam Sebastiana jako aktora. Sebastian nawet to powiedział, że jest wielko halo, bo znana aktorka spotkała się ze znanym aktorem, a gdyby spotkał się z dziewczyną nierozpoznawalną, to nikt nie robiłby takiego szumu. Myślę, że do wszystkiego trzeba pochodzić z dystansem i z uśmiechem. Naprawdę jesteśmy dobrymi znajomymi.

Myślę, że niejedna kobieta zawiesiłaby na nim oko.

Nie znam. Ale nie rozumiem, czemu nie miałybyśmy powiedzieć sobie cześć.

Kocham te pytania, ale będę nudna w tej materii. Życie prywatne, jak sama nazwa wskazuje to moje życie prywatne i tyle.