Złota Piłka 2022. Na kreacji Anny Lewandowskiej można było nieźle zarobić, jeśli TYLKO nie zaufało się bukmacherom!
Wczoraj odbyła się gala z okazji wręczenia Złotej Piłki 2022. Robert Lewandowski uplasował w plebiscycie na czwartym miejscu. 10. miejsce zajął Erling Haaland, 9. – Luka Modrić, 8. – Vinicius Junior, 7. – Thibaut Courtois, 6. – Kylian Mbappe, 5. – Mohamed Salah, 3. – Kevin De Bruyne, 2. – Sadio Mane, 1. – Karim Benzema. Niejako "na pocieszenie" RL9 odebrał za to Nagrodę Gerda Muellera dla najlepszego strzelca. Fani oczywiście przyjęli wyniki konkursu dość krytycznie, twierdząc, że to Polakowi należy się główne zwycięstwo.
Niezrażony wynikami Lewy wygłosił przemowę, w której podziękował swoim bliskim.
Dziękuję mojej poprzedniej drużynie oraz dzisiejszej Barcelonie, bo wiem, jak cała drużyna pracuje na moje bramki. (…) Dziękuję także mojej rodzinie, żonie i dzieciom, kiedy ich widzę każdego dnia, jestem szczęśliwy. To jest najważniejsza rzecz w życiu – mówił. Po czym dodał po polsku: – Chciałbym podziękować wszystkim kibicom, którzy codziennie mnie wspierają i mi kibicują, przychodzą na stadion z polskimi flagami. To jest dla mnie bardzo ważne, żałuję, że nie mam czasu im wszystkim podziękować.
Jedna z wyróżnionych osób, Anna Lewandowska, była obecna na imprezie. Piękność zaprezentowała się w długiej czerwonej sukni, która odsłoniła jej brzuch, dekolt i ramiona. Tylko wąski pasek materiału zasłonił biust trenerki, przez co kreacja była jedną z najgorętszych na tym wydarzeniu! Look małżonki Roberta uzupełniały biżuteria i zaczesane do tyłu włosy.
Anna Lewandowska bohaterką zakładów bukmacherskich
Oczywiście kibice mogli obstawiać wyniki plebiscytu. Największe zdziwienie budzi jednak to, że udostępniono im również możliwość zarobienia na... kreacji Lewandowskiej. Bukmacherzy zapytali o to, czy pojawi się ona na gali Złotej Piłki. Na "tak" – obowiązywał kurs 1.25 (a więc za każdą postawioną złotówkę można było dostać 1,25 złotego – przyp. red. Jastrząb Post), a na "nie" – 3.50 (analogicznie – za każdą złotówkę dostawało się 3,50 złotego).
Padło również pytanie o to, jaką będzie miała fryzurę. W przypadku odpowiedzi "rozpuszczone" obowiązywał kurs 1.60, "związane" – 3.00, "kok/wysokie upięcie" – 5.00.
Ciekawie wyglądał też kurs w przypadku pytania o to, w jakim stroju wystąpi. Najmniej można było zarobić, obstawiając sukienkę. Przy takiej odpowiedzi obowiązywał kurs 1.70. W przypadku spódnicy – 2.85, a spodni – 4.50.
W przypadku pytania o to, jaką sukienkę założy, kurs na odpowiedź "długą" wynosił 1.80, "długą, eksponującą nogę" – 2.00, a "krótką" – 10.00.
Przewidywania bukmacherów nie sprawdziły się w przypadku koloru kreacji. Największe szanse postawili na to, że jej suknia będzie zielona (kurs wynosił 1.75). Jako najmniej prawdopodobne uznali, że będzie ona czerwona (kurs 5.00) – jeśli więc ktoś wybrał tę opcję, to mógł sporo zarobić – 5 zł na każdej postawionej złotówce, ponieważ właśnie suknię w takim kolorze miała na sobie Ania.
