Anna Jurksztowicz całymi dniami milczy
Co się stało matce Radzimira Dębskiego?
Fot.onsMichał Gołębiowski
W wywiadzie dla "Twojego Imperium" 51-latka opowiada o... milczeniu.
"Najlepiej dni milczenia odbywać w grupie, w jakimś ośrodku. Gdy ludzie milczą razem, potrafią być silniejsi, wytrwalsi. A jest to naprawdę bardzo trudne wyzwanie, bo nie tylko nie wolno rozmawiać, ale także czytać, słuchać muzyki, używać telefonów, pisać ani grać na instrumentach. Jada się dwa skromne posiłki dziennie. Człowiek jest tylko i wyłącznie ze swoimi myślami. Oczywiście, nie wszyscy nadają się do tego i nie wszystkim jest potrzebne takie wyciszenie". - wyznaje piosenkarka.
Aktorka stara się na nikogo nie krzyczeć, jeździ konno i uprawia jogę ( zobacz: Anna Jurksztowicz wygląda lepiej niż kiedy miała 20 lat! To zasługa diety). Uważa, że wielu polskim gwiazdom przydałaby się chwila milczenia, które pomaga zastanowić się nad sobą i nie popaść w samouwielbienie ( zobacz:Gwiazdy na premierze płyty Anny Jurksztowicz). Co myślicie o pomyśle artystki?
