Nastoletnią córkę Anny Dereszowskiej czeka pilna operacja. Z każdym dniem jest coraz gorzej [WIDEO]
Anna Dereszowska skomentowała wadę wzroku swojej córki Lenki. Aktorka, chociaż z reguły milczy na temat życia prywatnego, tym razem postanowiła zrobić wyjątek. Co powiedziała w rozmowie z naszą reporterką?
07.03.2019 | aktual.: 08.03.2019 02:43
Anna Dereszowska zalicza się do grona najbardziej rozchwytywanych polskich aktorek. Gwiazdę w swoich produkcjach chce mieć niemalże każdy reżyser, a jej angaż do roli jest gwarantem sukcesu. Uwielbienie ze strony publiczności przekłada się na zainteresowanie mediów jej życiem prywatnym, o którym gwiazda mówi niewiele. Ostatnio jednak zdobyła się na szczere wyznanie – wyjawiła, że jej córkę prawdopodobnie czeka operacja wzroku.
Okazuje się, że wzrok 11-letniej Lenki ulega pogorszeniu z każdym dniem. W tej chwili ma wadę -3,5 dioptrii:
Lena w tej chwili ma wadę wzroku -3,5. Ma prawie 11 lat, ale ta wada z całą pewnością będzie jej się powiększała, bo już nam to okulista powiedział. Do któregoś momentu będzie się powiększała, potem stanie. Być może Lena sobie kiedy zoperuje wzrok, bo to taka wada, którą można skorygować.
Dlaczego wzrok dziewczynki jest coraz słabszy? Wszystko przez to, że nie stosuje się do zaleceń rodziców i potajemnie czyta książki przy bardzo słabym świetle:
W wypadku Lenki ona od razu sygnalizuje, że nie widzi z tablicy, albo, że musi podejść, zapytać. Wówczas od razu wiemy, że coś jest nie tak. Niemniej, regularnie chodzimy co pół roku z córką do okulisty, potem do optyka. A na co dzień dbamy, aby chronić wzrok przed promieniami UV, no i oczywiście dobre światło. Lena dużo czyta i strasznie ciężko ją upilnować. My mówimy idź już spać, ona mówi tak, po czym przychodzę, a ona pod kołdrą dalej czyta.
Na szczęście w dzisiejszych czasach specjaliści taką wadę są w stanie "zbić" do zera.
Rozmowa z gwiazdą poniżej:
