Angelina Jolie dała już popalić Jennifer Aniston. W ten sam sposób chce zaszkodzić Bradowi Pittowi
Od sierpnia, czyli momentu złożenia papierów rozwodowych przez Angelinę, życie Brada Pitta zamieniło się w piekło. Aktor musiał zmierzyć się z oskarżeniami o bicie dzieci, narkomanię i uzależnienie od alkoholu. Angelina nie chce dzielić opieki nad dziećmi z byłym mężem, wiedząc, że on kocha dzieci bardziej niż cokolwiek na świecie. Nie pozwala mu nawet na samodzielne spotkania z całą gromadką.
Okazuje się, że Brad wcale nie uważa, że Angelina odsłoniła wszystkie swoje karty i niczym już nie zaskoczy. Aktor boi się byłej żony coraz bardziej:
Angie od zawsze była zafascynowana czarną magią i czarami. On jest przerażony, że będzie wykorzystywała swoje umiejętności i rzucała na niego uroki. Jego zdaniem ona teraz zrobi wszystko, żeby go zniszczyć i przysporzyć mu cierpień - informuje RadarOnline
Angelina rzeczywiście zawsze była zafascynowana takimi tematami, nosiła fiolkę z krwią byłego męża na szyi i podobno rzucała czary na Jennifer Aniston, żeby odciągnąć od niej Brada:
On uważa, że ona praktykuje czarną magię i nawet przeklęła jego ostatni film - Allied, bo była bardzo zazdrosna o Marion Cotillard
Dodatkowo Brad wie, że Angelina jest wściekła za całe wsparcie i gesty solidarności od wielu osób z show-biznesu jakie on otrzymuje. Dla niej jest to kolejny powód do ataku, na różne sposoby.
Szaleństwo - chciałoby się powiedzieć. Trzymaj się Brad, karma zna adres.
