Duda wysłał prywatną wiadomość do byłego premiera. Ujawniono jej treść. Internauci nie wierzą własnym oczom
Andrzej Duda w tym roku został wybrany prezydentem na kolejną kadencję. Przez następne pięć lat będzie stać na czele państwa. Od samego początku polityk stara się być aktywny w social mediach. Prowadzi konto na Instagramie, wypowiada się na Twitterze.
12.10.2020 | aktual.: 12.10.2020 14:07
Tak jak ostatnio, gdy zabrał głos na temat nowej roli swojej córki. Poinformował, że Kinga Duda została społecznym doradcą prezydenta, za swoją funkcję nie pobiera więc wynagrodzenia:
„Doradca społeczny” to wolontariusz. Nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tytułu tej funkcji — komentował na Twitterze Andrzej Duda.
Andrzej Duda koresponduje z byłym premierem
Andrzej Duda nie tylko oficjalnie wypowiada się na tematy związane ze swoim urzędem, ale także prowadzi dyskusje z internautami. Niedawno odpowiedział na zapytanie jednej z pań. Gdy ta próbowała rozpoznać zwierzątko ze zdjęcia, prezydent napisał, że jest nim opos.
Wpis spotkał się ze sporą falą krytyki. Część osób wypomniało Dudzie, że zamiast zajmować się coraz bardziej dramatyczną sytuacją w państwie w związku z epidemią koronawirusa, woli się skupiać na komentowaniu zdjęć. Słów oburzenia nie krył Marek Belka, który podkreślał:
Prezydent Duda cały czas się uczy. Dzisiaj, w związku ze zbliżającą się decyzją w sprawie #PiatkaDlaZwierzat, rozpoznał zwierzątko ze zdjęcia na Twitterze. Gratulacje panie Andrzeju. Jutro proponuję przejść do wirusów.
Okazuje się, że ten komentarz nie przeszedł bez reakcji. Głowa państwa napisała prywatną wiadomość do byłego szefa NBP. Dołączyła link do definicji słowa "buc", a także napisała: "Nie wstyd Panu Prezesie?". Belka na swoim profilu udostępnił screen wiadomości, który opatrzył krótkim komentarzem:
Kiedy głowa państwa postanawia skorzystać z funkcji wiadomości prywatnej na Twitterze. I nawet linki dobiera ciekawe.@AndrzejDuda, nieustające gratulacje!
Część internautów nie mogła uwierzyć, że tę wiadomość wysłał prezydent, kolejna próbowała dowieść jej autentyczności. A Wy co o tym sądzicie?
