Agnieszka Włodarczyk pokazała rozbrykanego Milana. Synek aktorki rośnie jak na drożdżach. Tylko patrzeć, jak maluch zacznie chodzić
Agnieszka Włodarczyk w pełni zaangażowała się w rolę mamy, dlatego też chętnie porusza na swoim Instagramie tematy związane z macierzyństwem. Jeszcze nie tak dawno opowiadała, że unika miejsc publicznych, ponieważ czułaby się niekomfortowo, karmiąc syna przy obcych ludziach. Najwidoczniej jednak zmieniła podejście, ponieważ kilka tygodni temu wraz z rodziną przeniosła się do słonecznej Hiszpanii, a z niej do Dubaju. Z zamieszczanej przez nią fotorelacji wprost wynika, że chętnie zwiedzają okolice oraz zajadają się lokalnymi przysmakami w napotkanych po drodze restauracjach, więc pewnie i karmienie przepracowała i nie ma już z tym kłopotu.
W jednym z postów przyznała, że żałuje tylko jednego, odkąd została mamą:
Czy Wasze wyobrażenie o tym jak będzie wyglądało życie z dzieckiem różniło się od tego co spotyka Was na co dzień?Ja myślałam, że będzie trudniej, że nie ogarnę tego wszystkiego o czym trzeba pamiętać. Okazało się, że wiele rzeczy robię intuicyjnie. Nie muszę być perfekcyjna, wystarczy, że się staram być najlepszą wersją siebie.Czy czegoś żałuję? Może tylko tego, że spotkało mnie to dość późno… ale nie można mieć wszystkiego - napisała.
Milan rośnie jak na drożdżach, a Włodarczyk nie szczędzi fanom zdjęć malucha. Tym razem w relacji pokazała harce synka.
Agnieszka Włodarczyk pokazała rozbrykanego Milana
Agnieszka Włodarczyk nie ma wielu tajemnic przed swoimi fanami. Zdjęcia na jej Instagramie są bardzo naturalne, za co niedawno oberwało jej się od internautów.
Agnieszko, co się stało z twoją twarzą? Taka bardzo pomarszczona i tak bardzo opadające powieki. Lepiej inwestować w wygląd zewnętrzny niż ubrania, które tak naprawdę nic nie dają - napisał jeden z nich.
Aktorka nie pozostawiła wpisu bez odpowiedzi:
Jeśli robisz coś z twarzą, przerabiasz, używasz botoksu, wycinasz powieki, czy też robisz lifting, lub cokolwiek innego, to jest źle. Jak tego nie robisz, to też jest źle.
Nie przejmując się jednak krytyką, bo wiadomo, że nie da się zadowolić wszystkich, Agnieszka chętnie pokazuje, jak pięknie rozwija się Milan. W najnowszej relacji pochwaliła się rozbrykanym synkiem, który od wczesnego świtu wchodzi mamie do łóżka, zagląda też do szuflad i jest bardzo ruchliwy. Uroczy chłopiec zapewne wkrótce zacznie chodzić. Tylko patrzeć, aż zrobi pierwszy krok. Już nie możemy się doczekać.
Zajrzyjcie do naszej galerii.
