Agnieszka Kotońska pokazała "nową" twarz. Przyznała bez ogródek, że zaszalała z medycyną estetyczną. Efekt? Wygląda młodziej o 15 lat
45-letnia Agnieszka Kotońska to jedna z gwiazd TTV. Zasłynęła dzięki udziałowi w formacie Gogglebox. Przed telewizorem. Występuje wraz z mężem, Arturem i synem, Dajanem. Widzowie programu przez ostatnie lata obserwowali jej przemianę. Na początku ważyła 106 kg, jednak z czasem wzięła się za siebie. Schudła 40 kg, dzięki czemu znacznie odmłodziła swój look.
Ciężko było. Łzy, pot, ćwiczenia, dieta, suplementacja. Wyrzekałam się po prostu wszystkiego. Chociaż na wakacjach mam tak, że odpinam guzik od spodni, trochę sobie dietę luzuję i mam 3 kilo więcej. Wrócę do domu i wrócę na siłownie, do moich ukochanych warzyw, shaków. 30 kilogramów to była totalna orka. Każdy sobie myśli, że to tak łatwo zrzucić kilogramy i cieszyć się tym, ale to nie jest proste, jak wszyscy dookoła jedzą chipsy i piją prosecco, a ja wodę z cytryną. Alkohol odstawiłam, bo od alkoholu się puchnie i to są puste kalorie – chwaliła się w rozmowie z Jastrząb Post.
Raz po raz pokazuje ona kolejne zdjęcia, na których widać, jak bardzo się zmieniła.
Można marzyć i nic z tym nie robić siedzieć myśleć i nic nie zrealizować .. życie biegnie do przodu nie pozwól żebyś tylko usiadł i marzył ! Cudownego weekendu kochani – podpisała zdjęcia, na których zaprezentowała płaski brzuch.
Tym razem pochwaliła się efektem wizyty w klinice medycyny estetycznej.
Agnieszka Kotońska pokazała twarz po zabiegu
W czwartek wieczorem gwiazda nagrała krótką relację dla fanów. Pokazała w niej swoją twarz po metamorfozie. Jak zdradziła, przed kilkoma dniami przeszła zabieg.
Dokładnie tydzień temu, w czwartek, miałam robiony botoks na czoło i mówiłam, że będę zdawała relację. Wcześniej nie było co informować, bo botoks ma to do siebie, że działa od siedmiu do dziewięciu dni po zabiegu. A więc u mnie już działa – pękała z dumy.
Dodała, że dzięki interwencji lekarza pozbyła się lwiej zmarszczki.
Jej najnowsze ujęcia zobaczycie w galerii pod tekstem.
