Agnieszka Kaczorowska przyznała się do lęków związanych z ciążą i porodem! Wcale nie jest tak kolorowo!

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela pierwszy raz opowiedzieli o oczekiwaniu na dziecko i ciąży tancerki. Jak dowiedzieli się, że zostaną rodzicami? Co czuli? Czego się obawiają? Udzielili bardzo szczerego wywiadu magazynowi Gala. Zobaczcie sami!

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela na okładce Gali

Elwira Szczepańska

1 kwietnia 2019, 08:37

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela w minione wakacje powiedzieli sobie sakramentalne "tak" w przepięknej Toskanii, a 31 grudnia ogłosili, że spodziewają się dziecka. Para nie chciała robić tajemnicy z ciąży Agnieszki i podzieliła się z fanami cudowną nowiną. Choć do rozwiązania zostało jeszcze kilka miesięcy, Kaczorowska zdążyła się pięknie zaokrąglić - promienieje, jest piękniejsza niż kiedykolwiek, a w rozmowie z Galą w towarzystwie męża opowiedziała o ciąży.

Jak czują się jako przyszli rodzice? Mąż aktorki nie ukrywa ekscytacji:

Dziecko to wyzwanie. Czekam na nie z niecierpliwością. Świadomość, że niedługo zostanę ojcem, sprawia, że inaczej postrzegam świat wokół mnie.

Agnieszka zdradziła z kolei, że nie brakowało jej wątpliwości i lęków. Choć dziecko było planowane, gwiazda miała wiele obaw w pierwszych miesiącach. Na szczęście na posterunku czuwał jej mąż:

Ja również nie mogę się doczekać, aż się urodzi. Podczas ciąży odczuwam różne wątpliwości i lęki związane choćby z tym, czy będę wiedziała, jak się nim zająć. Ale przyznaję, że z miesiąca na miesiąc jest ich mniej. Maciek wiele razy pokazał, że potrafi stanąć na wysokości zadania i że będziemy w tym wszystkim razem. Dzięki temu wiem, że damy radę. Chcieliśmy tego, to nie była niespodzianka. Na pierwszą wizytę lekarską pojechaliśmy razem i tuż po wyjściu obydwoje wzruszyliśmy się ze szczęścia.

Maciej wyjawił, że informacja o ciąży ukochanej obudziła w nim zupełnie nowe uczucia:

Niepohamowane szczęście. Jednakże nie była to euforyczna radość, podskakiwanie i śmiech. Raczej uczucie spełnienia, pewność i bezwarunkowa miłość. To zadziało się wewnątrz mnie i trwa do dziś.

Agnieszka zdradziła także, że płeć dziecka jest jej zupełnie obojętna:

Od początku pragniemy, by dziecko było zdrowe i to jest najważniejsze. Płeć nie ma dla nas znaczenia. Na pewno ja mam więcej doświadczenia w zajmowaniu się dziewczynkami, bo moja siostra ma trzy córeczki. Chciałabym mieć i chłopca i dziewczynkę, a w jaki kolejność, obojętnie.

A wy jak myślicie? Będzie chłopiec czy dziewczynka? ;)