Agnieszka Kaczorowska i jej mąż mają za sobą poważny test: "To był taki trudniejszy czas". Gwiazda zdradziła nam szczegóły
Agnieszka Kaczorowska i jej mąż Maciej Pela stanowią jedną z najpiękniejszych par w polskim show-biznesie. Małżonkowie poznali się w 2017 roku. Rok później stanęli przed ołtarzem. Zakochani pobrali się w słonecznej Toskanii, a po ceremonii pochwalili się pięknymi zdjęciami z uroczystości. Od tamtej pory chętnie dzielą się swoim uczuciem w social mediach.
10.02.2021 | aktual.: 11.02.2021 00:23
Zeszły rok był dla ich związku prawdziwym sprawdzianem. Zakochani obchodzili pierwsze urodziny swojej córeczki Emilki, a podczas gdy większość par narzekała na kryzys w relacjach spowodowany pandemią, to oni cieszyli się swoją obecnością i urządzali wspólnie nowy dom.
Agnieszka Kaczorowska o podziale obowiązków w związku
Przy jednym dziecku małżonkowie mieli pełne ręce roboty. Wychowując kilkumiesięczną córkę, poradzili sobie doskonale z remontem, pracą i opieką nad Emilką. Teraz zakochani będą mieli jeszcze więcej obowiązków, ponieważ latem przywitają na świecie kolejną pociechę. Kilka dni temu przyszli rodzice oficjalnie pochwalili się radosną nowiną.
Agnieszka udzieliła wywiadu reporterce Jastrząb Post i opowiedzieć jej o tym, jak wygląda w jej domu podział obowiązków pomiędzy nią a jej mężem Maciejem. Trzeba przyznać, że małżonkowie stanowią świetny przykład dla innych młodych par.
To wszystko zależy od tego jak nam się układa praca i różne projekty, bo nic nie jest mega stałe. Oboje zajmujemy się wychowaniem naszej córki i oboje poświęcamy jej tyle samo czasu. Wymieniamy się we wszystkich obowiązkach, to nie jest tak, że tylko ja zmieniam pieluchy. W zależności od tego, co u drugiej osoby się dzieje, to ta druga więcej zajmuje się domem czy córeczką. Wiadomo, jak któreś z nas wychodzi, to wtedy drugie zajmuje się dzieckiem. Chyba, że oboje musimy wyjść, to wtedy o pomoc prosimy babcię, ale to nie zdarza się bardzo często, bo jesteśmy w stanie tak ułożyć nasze grafiki, że się wymieniamy.
Kaczorowska może liczyć na swojego męża w trudnych sytuacjach. Mają za sobą poważny test:
Jeżeli chodzi o pracę w domu to ja bardzo nie lubię prac domowych. Moją sferą dbania o rzeczy jest pranie i to jest moja działka. Maćka działka to jest kuchnia, bo on świetnie gotuje, a całą resztą się wymieniamy. Teraz był też taki czas, że się bardzo źle czułam i Maciek wyręczał mnie we wszystkim. Przez dwa miesiące zajmował się domem, Emi i stanął na wysokości zadania. Porezygnowaliśmy z kilku rzeczy, bo ja musiałam spać, inaczej nie byłam w stanie funkcjonować. To był taki trudniejszy czas, ale też bardzo dużo pokazał, że Maciej jest genialnym człowiekiem.
Jak Agnieszka reaguje na komentarze, że jej mąż w zbyt wielu rzeczach ją wyręcza?
Wiele związków dąży do tego, żeby ten podział był partnerski. To jest trudne, ja wiem, bo jest ten stereotyp, że to kobieta powinna zajmować się domem, a tak naprawdę większość takich prac domowych łatwiej przychodzi mężczyźnie, który jest silniejszy. Więc jeżeli mężczyzna ma taką możliwość i chce to robić dla swojej rodziny, dla swoich kobiet i dla swojego domu no to mega. Mój mąż genialnie odnalazł się w roli ojca i ja widzę, że on się w tym mega spełnia, wiec byłoby to nie fair wobec niego mówić, aby więcej pracował, czy coś załatwiał kiedy widzę, że jemu jest tak super, jak jest. A my nie mamy takiej potrzeby, żeby tej pracy było jeszcze więcej. Wydaje mi się, że każdy powinien też komunikować o swoich potrzebach. Jeżeli ktoś czuje, że coś jest nie w te stronę, to trzeba też gadać ze sobą.
Są jednak dni, w których Agnieszka musi dostosować się do planów męża. Para wypracowała kompromis:
My też dużo rozmawiamy. Maciej wpisał sobie w kalendarz stałe wyjście na masaż, bo chce, żeby jego ciało było cały czas sprawne i go nie bolało, i to jest twardy termin w kalendarzu. Ja nie mogę wtedy mieć nagrań itd., bo on też chce o siebie zadbać. To też jest ważne, nie tylko kobieta ma prawo do pójścia na paznokcie czy masaż, tylko facet jak najbardziej też i to jest bardzo ważne.
Cała rozmowa poniżej.
