Agnieszka Kaczorowska naraża córkę na niebezpieczeństwo! Internauci biją na alarm
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela w zeszłym roku wzięli ślub. Para pobrała się w słonecznej Toskanii, w tym roku świętując swoją pierwszą rocznicę, wrócili do Italii. Wybrali się razem z córeczką nad jezioro Como, do miejscowości Bellagio. Wrócili do miejsca oświadczyn. Swoje wakacje spędzają bardzo czynnie, co oczywiście, aktorka relacjonuje na swoim Instagramie.
Agnieszka Kaczorowska z córką przy wodospadzie
Agnieszka z mężem i córeczką odwiedzili piękne wodospady Cascate dell'Acqua Fraggia. Tancerka opublikowała fotografię z Emilką w ramionach.
Jak tu nie być szczęśliwym, mając córkę przy sercu, kochającego męża u boku, a przed sobą takie cuda natury? - napisała szczęśliwa.
Nie spodziewała się pewnie, że niewinne z pozoru zdjęcie wywoła tak wiele emocji wśród jej komentujących.
Internauci ocenili Agnieszkę Kaczorowską?
Agnieszka postanowiła pochwalić się zdjęciem z urokliwego miejsca, jakim są wodospad. Pozowała trzymając córeczkę w chuście. To właśnie nie spodobało się niektórym internautom.
- Polecam zasięgnąć porady, jak się nosi dziecko w chuście. Jaką to dziecko ma pozycję? A jakbyś się przewróciła? A pajacyk? Mówię tu o nóżkach. To nie jest hejt, ale jak widzę te zdjęcia to żal bardzo córeczki.
- Chusty są niebezpieczne, bo jak się potkniesz i przewrócisz to dziecko główką uderzy w ziemię i będzie nieszczęście.
- Wszystko bardzo pięknie, ale wędrówka w terenie górskim w klapeczkach z niemowlakiem to zdecydowanie niebezpieczny wybór - piszą niektóre obserwujące.
Mąż Agnieszki stanął w jej obronie i odpowiedział na komentarze:
Wędrówka trwała całe cztery minuty, ścieżką wyłożoną betonową płytą. Od parkingu pod wodospad. Wychodzenie z dzieckiem na spacer po krzywych polskich chodnikach to też niebezpieczny wybór?
Jednak większość komentarzy jest bardzo pozytywnych. fani zachwycają się miejscem, Agnieszką i jej udanym związkiem.
- Pełnia szczęścia!
- Ściskamy was!
- Pięknie wyglądasz! Rób swoje! Słabo się robi jak czytam te komentarze.
Po której stronie jesteście?
