Agnieszka Hyży podjęła decyzję ws. szczepień na COVID-19: "Cierpliwie będę czekała" [WIDEO]
Pandemia koronawirusa zdominowała miniony rok. Nikt chyba nie wyobrażał sobie, że wirus w tak szybkim tempie rozprzestrzeni się na cały świat i spowoduje tak wielki paraliż. Z COVID-19 zmagają się wszystkie kraje. W mniejszym lub w większym stopniu dotknęła ona każdy zakątek ziemi.
21.01.2021 | aktual.: 21.01.2021 16:24
W Polsce sytuacja w ostatnich miesiącach była naprawdę bardzo trudna. Wraz z nadejściem drugiej fali pandemii, czyli jesienią, liczba osób chorych wzrastała wręcz lawinowo, a Polacy z nadzieją wyczekiwali na informację o szczepionce, która powstrzyma rozprzestrzenianie się wirusa.
Agnieszka Hyży o szczepieniach na koronawirusa
Pierwsze szczepienia w Polsce odbyły się tuż po Bożym Narodzeniu. Rząd już uruchomił specjalną stronę, na której można zapisywać się w kolejce do przyjęcia wakcyny. Wszystko ma się odbywać w kilku etapach. Najpierw ze szczepionki mają skorzystać wszyscy pracownicy służby zdrowia, później seniorzy i kolejne następne wyznaczone grupy społeczne.
Ostatnio wokół szczepień narosło wiele mitów i kontrowersji. Agnieszka Hyży w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradziła, jaki ma stosunek do szczepionki i czy sama planuje ją przyjąć:
Ja nie mam z tym problemu, aby mówić o tym, że się zaszczepię. Zaczepię się ja, zaszczepią się moi bliscy. Chociaż szczęśliwie jestem ozdrowieńcem, to wiem, że i tak będę musiała się zaszczepić. Cieszę się, że moi ponad 90-letni dziadkowie już za 2 tygodnie mają termin na szczepienie.
Agnieszka uważa, że jest to jedyna szansa na powrót do normalności:
Mówię tak dlatego, że absolutnie nie uznaję się za eksperta, ani nie mam medycznej wiedzy na ten temat. Po prostu zaufałam lekarzom, którym zawsze ufałam. Jeżeli oni mówią, że to jest jedyna szansa żebyśmy wrócili do normalności, to cieszę się, że jest taka możliwość, że jest szczepienie. Cierpliwie będę czekała, ja i moi bliscy na swoją kolej.
Cała rozmowa poniżej.
