Dla Agnieszki Dygant czas zdecydowanie się zatrzymał. W "Dzień Dobry TVN" olśniła wyglądem
Agnieszka Dygant w 1998 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną w Łodzi. Rok wcześniej zadebiutowała przed publicznością, występując na deskach jednego z teatrów. To jednak role przed kamerą przyniosły jej niesamowitą rozpoznawalność.
03.02.2021 | aktual.: 03.02.2021 15:54
Aktorka pojawiła się w serialach takich jak Na dobre i na złe, Fala zbrodni, Niania oraz Prawo Agaty. Wystąpiła też w Listach do M., gdzie wcieliła się w postać Kariny Lisieckiej.
Agnieszka Dygant w Dzień Dobry TVN. Jak wyglądała?
Chociaż czwarta część filmu Listy do M. miała trafić do kin w zeszłym roku, pandemia koronawirusa pokrzyżowała te plany. Zdecydowano jednak, że lubiana komedia trafi do widzów 1 lutego. Zamiast na dużym ekranie, można ją oglądać w domowym zaciszu. Serial jest już dostępny na platformie Player.pl.
By zachęcić widzów do oglądania, Agnieszka Dygant w poniedziałek pojawiła się w Dzień Dobry TVN. Na antenie zdradziła, że jej filmowa bohaterka i jej mąż, w którego wciela się Piotr Adamczyk, będą musieli zmierzyć się z nowym wyzwaniem, rodzicielstwem:
Nasi bohaterowie pozostają tacy, jacy są, a dodatkowo dziecko, które urodziło się w poprzedniej części, urosło, ma cztery lata i też przysparza pewnych przygód. Oprócz tego Szczepan zaginął i trzeba go odszukać. Trochę tam jest barejowskiego poczucia humoru.
Na antenie śniadaniówki gwiazda nie tylko zdradziła, co wydarzy się w nowej części, ale także zachwyciła swoją urodą. Jak podaje Super Express, dla Dygant czas się zatrzymał. Dostrzegli to też widzowie, którzy byli pod wrażeniem jej urody. Jej buzia promieniała z daleka:
Widzowie, zamiast słuchać, co ma do powiedzenia na temat filmu, przecierali oczy ze zdumienia, kiedy zobaczyli, jak Agnieszka bardzo się zmieniła. Od jej pięknych, soczystych ust nie można było oderwać wzroku. A jej buzia promieniała z daleka. Trzeba przyznać, że dla Dygant czas zdecydowanie się zatrzymał - podaje tabloid.
Zdjęcia Agnieszki Dygant zrobione podczas wizyty w śniadaniówce znajdziecie w galerii.
