Agnieszka Chylińska zaniepokoiła fanów informacją o pracy w nowej branży. Odważny krok! "Mam nadzieję, że niebawem spełni się moje marzenie"

To ciężka praca, głównie związana z tym, aby być uczciwym. Uczymy się metodą prób i błędów. Ja jestem cały czas w tym procesie, ponieważ za każdym razem jest inaczej. Nie zakładam jakiegoś uniformu jurorki Agnieszki Chylińskiej z poprzedniej edycji. Bo czasami jest tak, że to, co działało w zeszłej edycji, już nie działa. Po pierwsze dzieciaki idą do przodu […] każdy jest indywidualnością, więc ja nie mogę gadać tego samego – powiedziała w rozmowie z Co za tydzień.

Myślę, że to jest mało profesjonalne z mojej strony, bo może powinno być tak, że wraz ze zgaśnięciem lampki kamery powinnam wracać do swoich spraw. Natomiast rzeczywiście jest trud z zaśnięciem. Zawsze się zastanawiam, czy byłam sprawiedliwa, czy słowa, których użyłam, były adekwatne, czy czasem nie byłam za mocna – podsumowała.

Miałam takie poczucie, że mimo wszystko powinnam mieć zawód - powiedziała.

Zrobiłam prawo jazdy na ciężarówkę, jestem z tego bardzo dumna. Brakuje mi jeszcze mojego ukochanego sprzętu, ale mam nadzieję, że niebawem spełni się moje marzenie, którym jest zdany egzamin na autobus - dodała.

Kiedy jedziesz autobusem, to musisz się zastanowić, jak wjechać na rondo i musisz zastanowić się, czy osobówka będzie tak miła i da ci sygnał, że jednak zjeżdża z ronda, czy zamierza ci śmignąć tuż przed nosem, kiedy ty już napierasz na dwójce - kontynuowała.