Siostra Justyny Steczkowskiej ujawnia rodzinne tajemnice. Napisała o ojcu księdzu: "Kościół nie dał mu szansy. Niszczył go psychicznie"
Życie pisze naprawdę najlepsze scenariusze. Agata Steczkowska wydała książkę Steczkowscy. Miłość wbrew regułom, w której opisuje niezwykłą historię znajomości swoich rodziców. Matka Agaty zakochała się w młodym księdzu - Stanisławie Steczkowskim, znali się długo, ona śpiewała u niego w chórze.
24.03.2017 15:24
Byli w sobie zakochani, ale żadne z nich nie chciało się do tego przyznać nawet przed samym sobą - opisuje magazyn "Dobry Tydzień"
Kiedy młoda kobieta zaszła w ciążę, we wsi wybuchł skandal, więc Stanisław postanowił porzucić stan duchowny i założyć rodzinę. Przez wiele lat próbował uzyskać dyspensę od kapłaństwa, pisał nawet do Papieża. Dopiero po 30 (!) latach mu się udało, i mógł w końcu wziąć ślub z ukochaną. Ona miała wtedy 56 lat, a on 63. Trzy lata później Stanisław zmarł. Agata cytuje w książce jego serdecznego przyjaciela
Setki razy myślałem o tym, jakim Staszek byłby fantastycznym księdzem, który stworzył cudowną, kochającą się rodzinę. Jakim jasnym świeciłby przykładem dla swoich parafian (...). Rozumiem, że Kościół katolicki nie dał mu tej szansy. Ale nigdy nie zrozumiem, dlaczego przez 32 lata Kościół niszczył Staszka psychicznie za to, że zachował się jak przyzwoity człowiek? Gdzie jest w tym miłosierdzie, łaska, wybaczenie, szlachetność, miłość bliźniego?
Związek rodziców, siostra Justyny zapamiętała jako relację pełną szacunku i miłości:
Mama nigdy nie naciskała taty, nie płakała, nie szantażowała emocjonalnie. Nie uwiodła taty. Tato kochał mamę. Jakby jej nie kochał, nic by z tego nie było. Jedno za drugim poszłoby w ogień, pomimo absolutnie różnych charakterów.
Niezwykła historia, trzeba być bardzo silnym psychicznie i bardzo zakochanym, ze podjąć taką decyzję jak pan Stanisław. Podziwiamy ludzi, którzy potrafią walczyć o swoje szczęście. Książkę Agaty Steczkowskiej przeczytamy z ciekawością.
Zobacz także
