Adele dawno nie brzmiała tak dobrze! Pojawiła się zapowiedź nowej płyty gwiazdy. Znamy datę premiery

To wyjątkowo dobry czas dla Adele. Nie dość, że przeszła niesamowitą metamorfozę i wygląda najlepiej w całej swojej karierze, to jeszcze skończyła pracę nad nową płytą, na którą jej fani z niecierpliwością czekają od lat. Jak się okazuje, zrzucenie przez wokalistkę 40 kilogramów spowodowało, że śpiewa ona jeszcze lepiej niż dotychczas.

Producent muzyczny Ryan Tedder, który pracował z gwiazdą przy najnowszym projekcie zdradził, że piosenkarka na pewno nie zawiedzie swoich fanów w swojej nowej odsłonie.

Założyciel zespołu One Republic współpracował z piosenkarką już wcześniej, przy takich utworach, jak Rumor Has It czy Remedy, a teraz dał fanom wskazówkę, czego mogą się spodziewać po jej kolejnym albumie. W rozmowie z The Sun nalegał, że nie chce zdradzać zbyt wiele, ponieważ musi „całkowicie milczeć na temat nowej Adele”. Jednak dodał:

Czwarty album studyjny Adele ukaże się we wrześniu tego roku. Piosenkarka ogłosiła datę premiery w zeszłym miesiącu, kiedy wyszła na scenę na weselu swojej najlepszej przyjaciółki. Podczas uroczystości zaśpiewała swój znany kawałek Rolling in the Deep. Będzie to pierwszy od pięciu lat album piosenkarki, ostatnim był krążek 25 wydany w 2015 roku.

Artystka do tej pory nie ujawniła nazwy albumu. Jej poprzednie krążki tytułowane były jej wiekiem. W przeciwieństwie do jej poprzednich płyt – 19, 21 i 25, ta prawdopodobnie nie będzie tytułowana w nawiązaniu do jej lat. W 2016 roku piosenkarka powiedziała o swojej płycie 25:

Długo wyczekiwany krążek wychodzi również w roku, w którym gwiazda złożyła wniosek o rozwód ze swoim mężem Simonem Koneckim, z którym była 5 lat. Para ma ośmioletniego syna Angelo. Mówi się, że ich rozłam był wynikiem tego, że poruszali się „w różnych kierunkach i na różne kontynenty”, przy czym Adele wolała przebywać w Stanach Zjednoczonych, a Simon chciał mieszkać w Wielkiej Brytanii.