Smutny Justin Theroux samotnie spaceruje po Nowym Jorku. Życie singla raczej mu nie służy

Od wieści o separacji Justina Theroux i Jennifer Aniston minęło już trochę czasu, a media przestały tak zachłannie poszukiwać nowych informacji na temat ich związku, ale nie oznacza to, że dla byłej pary temat przestał być tak samo aktualny. Jennifer przyłapano na nocnych wędrówkach po mieście, gdy wracała od przyjaciółki, podejrzewa się ją również o romansowanie z Bradem Pittem, który niedługo weźmie oficjalny rozwód z piękną Angeliną Jolie. Tymczasem Theroux samotnie spaceruje po Nowym Jorku, przynajmniej na najnowszych zdjęciach zrobionych przez paparazzi.

Celebryta nie wygląda na przesadnie szczęśliwego. Wyciągnięty sweter, nieporządna fryzura, ciemne okulary i nos zwieszony na kwintę – bycie świeżo upieczonym singlem zdecydowanie mu nie służy.

Choć chodzą plotki, że para rozstała się właśnie z jego winy, wygląda na to, że Jenny nie pozostała swojemu eks-mężowi dłużna. Liściki do Brada, próby wpływania na zachowanie ukochanego, prowadzenie oddzielnego życia towarzyskiego. To mogłoby przybić najbardziej odpornego na trudy życia człowieka.

Jak myślicie, rozpacza za swoją piękną Aniston, czy zwyczajnie nie w smak mu zainteresowanie mediów?