U Kingi Rusin nie ma mowy o jakiejkolwiek wpadce! Nawet do restauracji wystylizowała się jak na pokaz mody
Po zimowym chłodzie, mrozie i śniegu dobrze jest móc rozprostować nogi na spacerze w wiosenne popołudnie. Zwłaszcza, że w ostatnich dniach pogoda naprawdę nas rozpieszcza, a temperatury sięgają nawet do 23 stopni. To świetna okazja by wyjść z domu lub biura i po prostu cieszyć się słońcem. Wiedzą o tym zwłaszcza psiarze, którzy całą zimę skazani byli na brodzenie w śniegu, marznięcie i brzydką pogodę. Psy, podobnie jak ich właściciele, uwielbiają długie spacery w słońcu. Kinga Rusin wie o tym doskonale, nic więc dziwnego, że ostatnio znów zaczęła wszędzie zabierać ze sobą wiernego Czarusia.
Tym razem paparazzi przyłapał dziennikarkę w drodze do Flaminga, który jest niezwykle popularną wśród gwiazd restauracją. Gwiazda spokojnym krokiem przemierzała chodnik, w jednej dłoni dzierżąc smycz, a w drugiej – wełniany płaszczyk w kolorze kawy z mlekiem. Jej stylizacja zdecydowanie warta jest uwagi. Do białej bluzki z niezwykle interesującym dekoltem Kinga dobrała spodnie o garniturowym kroju z podwyższonym stanem oraz buty w podobnym odcieniu. Przez ramię przewiesiła pojemną skórzaną torebkę ozdobioną złotym łańcuszkiem, a na nos wcisnęła – nieodzowne przy słonecznej pogodzie – duże okulary przeciwsłoneczne w złotej oprawce.
Stylizację uzupełnił lekki, nienachalny makijaż, rzucające się w oczy kolczyki i delikatna biżuteria na lewym nadgarstku. Rozpuszczone włosy dodawały Kindze dziewczęcego uroku i odejmowały lat.
Jak wam się podoba?
