Wyciekł ściśle tajny raport komisji ds. molestowania i mobbingu dotyczący Kamila Durczoka. Dziennikarz znów ma kłopoty
Skandal z Kamilem Durczokiem nabiera rumieńców. Portal Kulisy24 twierdzi, że dotarł do ściśle tajnego "Raportu Komisji TVN ds. Molestowania i Mobbingu”. Czytamy tam dość szokujące informacje.
Według tajnego raportu Kamil Durczok miał molestować swoje pracownice składając im seksualne propozycje. Jeśli dziewczyna nie zgadzała się na nie, dziennikarz miał ją odsuwać od materiałów emitowanych w programie. Była ignorowana jako pracownik i pomijana w rozdawaniu tematów.
Jak podaje portal Kulisy24, raport udowodnił, że dziennikarz podobno dopuścił się molestowania seksualnego dwukrotnie. W pierwszym przypadku pisał sms-y do podwładnej, których treścią były niemoralne propozycje. Te nagabywania miały wprowadzić kobietę w epizod psychotyczny. Przypuszczalnie przyczyniły się do długotrwałego stresu i traumy. Drugi raz modus operandi dziennikarza był taki sam. Obydwie kobiety odmówiły wejścia w intymne relacje.
Według relacji serwisu dziennikarz rzekomo poddawał swoich pracowników mobbingowi w postaci ostrej krytyki i wyzwisk. Tu miał zastosować podobną metodę - pomijanie przy rozdzielaniu obowiązków. Permanentnie wzbudzał strach u podwładnych.
W raporcie jest opisana sytuacja, w której Kamil Durczok miał prosić współpracowników by znaleźli klub dla panów oraz by napoili alkoholem koleżankę z pracy. Czy jest to prawda?
Kamil Durczok nie przyznaje się do winy. Przypominamy także,że prokuratura oczyściła dziennikarza z zarzutów o mobbing i molestowanie pacowników. W związku z tym były redaktor naczelny Faktów TVN podał do sądu wydawcę tygodnik Wprost, który upublicznił kulisy afery mobbingowej.