NewsyTomasz Ossoliński zdradza szczegóły kolejnej edycji Project Runway

Tomasz Ossoliński zdradza szczegóły kolejnej edycji Project Runway

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Ewelina Buchnajzer
28.11.2014 12:33

Zdjęcia rozpoczynają się już 4. stycznia

To, że program Project Runway wraca na antenę TVN już wiosną jest pewne.

Nadal jednak nie wiemy czy producenci przygotowali dla nas jakieś zmiany, np. w fotelach jurorskich. Podobno mają nadzieję, że drugą edycję, podobnie jak pierwszą poprowadzi Anja Rubik. Jednak top modelka jest tak zajęta, że mogą być problemy z tym, by znalazła czas na nagrania w Polsce.

Udział Tomasza Ossolińskiego w show wydaje się już przesądzony, bo projektant bardzo chętnie wypowiada się na temat programu.

Wiem, że moda stała się pasją dla wielu ludzi w Polsce. Większą niż była kiedyś. I mam wielką nadzieję, że grupa osób, która trafiłaby do programu lub trafi, będzie składała się z osób kreatywnych, z charakterem, takich, które pokażą coś, co zaskoczy nas. Nie tylko osoby, które są na planie, lecz przede wszystkim widzów - mówi Tomasz. 

Trójka finalistów z pierwszej edycji bardzo dobrze odnalazła się w świecie mody.

Zwycięzca- Jakub Bartnik otrzymał nagrodę pieniężną i  półroczny mecenat w przygotowaniu własnej kolekcji w renomowanej firmie odzieżowej Simple. W sukience jego projektu pokazała się sama Conchita Wurst. Liliana Pryma aktualnie pracuje u Joanny Przetakiewicz, a  Maciej Sieradzky otworzył swój butik i odwiedziła go sama Anja Rubik.

Uważam, że cała trójka finałowa bardzo dobrze rozwija się po programie. Myślą też bardzo rzeczowo i konkretnie. Oczywiście bywają czasami na imprezach, ale też dużo pracują. Pracują ciężko, po to, by się przygotowywać do tego, aby ten zawód jeszcze lepiej uprawiać w przyszłości - dodał. 

Uważa,  że polski rynek jest gotowy na przyjęcie kolejnych młodych i zdolnych projektantów, dlatego druga edycja tego talent show jest w pełni uzasadniona.

Z nimi jest tak, jak z dobrymi kucharzami, szewcami czy architektami – zawsze jest dla takich ludzi miejsce. Im więcej zdolnych osób na rynku, tym ciekawsza propozycja, oferta, bo jest się z kim ścigać - tłumaczy Ossoliński w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

W takim razie pozostaje nam tylko czekać do wiosny.

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także