Taylor Swift kupiła kolejną rezydencję. Jej wnętrza przyprawiają o zawrót głowy [ZDJĘCIA]

Gwiazda pomimo swoich 25 lat dorobiła się już w życiu ogromnych pieniędzy, które wydaje na kolejne posiadłości. Niedawno zagraniczne media donosiły, że Taylor Swift kupiła zamek w Nashville a później apartament w Nowym Jorku. Teraz z kolei postanowiła zainwestować w rezydencję na wzgórzach Beverly Hills.

Piosenkarka kupiła tam ogromny dom, który był zbudowany w 1930 roku należał wcześniej do Samuela Goldwyna - producenta filmowego. Zapłaciła za niego 25 milionów dolarów, pomimo tego, że pierwotnie był wystawiony za 32, więc Taylor udało się utargować 7 milionów.  Podobno Swift zapłaciła za niego...gotówką!

Wokalistka ma do dyspozycji 7 sypialni i 10 łazienek. Cała rezydencja to ponad 1000 metrów kwadratowych. Do tego dochodzi ogromny ogród z basenem i dodatkowy apartament dla gości.

Zobaczcie w naszej galerii wnętrza tej posiadłości. Czy Wy też macie wrażenie, że jak na 25-letnią zwariowaną dziewczynę to ten dom jest dość konserwatywnie urządzony?