Szarpanina na pokazie filmu "Smoleńsk"! O co poszło?
Film Smoleńsk miał swoją premierę w poniedziałek i od tego czasu emocje z nim związane nie gasną, a wręcz przeciwnie, buzują i mają swoje ujście w niecodziennych, przykrych sytuacjach.
W środę odbył się pokaz filmu w warszawskim kinie Atlantic. Redaktorki Dziennika Gazety Prawnej oraz wSieci- Klara Klinger i Dorota Łosiewicz:
Byłyśmy świadkami bardzo niemiłej sytuacji - panowie zaczęli sobie ubliżać, doszło do popychania, napięcie rosło. Wreszcie do akcji wkroczyła moja koleżanka, która wzięła pana z przodu za rękę i wyprowadziła go z kina, tłumacząc, że przemoc do niczego dobrego nie doprowadzi - pisze Dorota Łosiewicz.
Natomiast Klinger opisuje sytuację, w której wszystko zaczęło się od niegrzecznego zachowania kilku mężczyzn,wciąż rozmawiających i śmiejących się podczas projekcji. Takie zachowanie bardzo zdenerwowało mężczyznę siedzącego w pierwszym rzędzie, "z patriotycznymi symbolami na koszulce"- opisuje go Gazeta.pl .Mężczyzna odwrócił się w pewnym momencie i ostrzegł, że "da im w łeb" a kiedy zapaliły się światła doszło do pyskówki. Panowie zaczęli przerzucać się epitetami w stylu "ćwoku", i "ch..u", padła propozycja "wyjścia na solo".
Od samego początku rozpoczęcia zdjęć Smoleńsk wzbudza wiele emocji, wybieracie się na kontrowersyjny film?
