Sasha Strunin wraca do show-biznesu z nowym singlem i… ze sporą nadwagą! Możecie jej nie poznać
Wszyscy z pewnością pamiętają Sashę Strunin jako młodą wokalistkę debiutującą w 2005 roku w programie Idol. Słowiańska uroda, fascynująca charyzma i niepowtarzalny talent miały zapewnić piosenkarce międzynarodową karierę. Wszystko było na dobrej drodze, z której w pewnym momencie Strunin zboczyła.
Po Idolu, w którym odpadła tuż przed odcinkami na żywo, rozpoczęła współpracę z zespołem The Jet Set. Grupa swoje pięć minut miała w latach 2005-2006. Wydali kilka piosenek, które stały się hitami w polskich rozgłośniach radiowych, m.in.: How many people, Just call me, Time to party. To właśnie ten ostatni utwór reprezentował Polskę na Eurowizji 2007 w Helsinkach. Brak awansu Polski do finału i znikoma płodność w twórczości The Jet Set spowodowały niestety spadek popularności Sashy, a zespół ostatecznie się rozpadł.
W 2008 roku Sasha Strunin wzięła udział w 5. edycji programu Big Brother VIP. Reality show było realizowane dla TV4. Celebrytka na własne życzenie opuściła Dom Wielkiego Brata, tłumacząc się zobowiązaniami zawodowymi, które nie pozwoliły jej dalej uczestniczyć w programie.
Sasha Strunin przytyła
Sasha mimo braku obecności w mediach nie próżnowała. Z końcem wakacji odwiedziła Dzień dobry TVN i zaprezentowała nowy singiel. Ku zaskoczeniu wielu fanów piosenkarka śpiewa w języku polskim, a utwór nosi tytuł Nie mów mi nie.
Mimo bardzo mocnego głosu nowa muzyka Strunin zeszła na dalszy plan, a wszystko przez nieco większą sylwetkę. Niektórzy porównują Sashę do Kelly Clarkson. Najważniejsza jest jednak muzyka.