NewsyTak ostro jeszcze nie było! Robert Lewandowski stanął w obronie żony!

Tak ostro jeszcze nie było! Robert Lewandowski stanął w obronie żony!

Robert Lewandowski broni Anna Lewandowska
Robert Lewandowski broni Anna Lewandowska
Karol
01.03.2017 14:45, aktualizacja: 01.03.2017 15:07

Sukces przysparza nie tylko splendoru i rzeszy fanów, ale też wiernych hejterów. Na każdym kroku przekonuje się o tym Anna Lewandowska, która od czasu do czasu pozwala sobie na cięte i emocjonalne riposty. Tym razem zamiast trenerki głos zabrał jej mąż, Robert.

Na profilu ciężarnej gwiazdy zawrzało pod jednym z wpisów. Gwiazda podzieliła się przepisem na niskokaloryczne pączki, co było prezentem na tłusty czwartek dla entuzjastów zdrowego stylu życia. Oczywiście opinie były podzielone. Jedni dziękowali za podpowiedź, inni zastanawiali się nad sensem aż tak rygorystycznego podejścia do słodkich przekąsek. W gąszczu opinii jedna wywołała ogromny niesmak.

Wiecie co, ja rozumiem, że trzeba odżywiać się zdrowo itd., ale to już jest jakaś paranoja. Ta baba ma narąbane na punkcie tych diet. Od jednego pączka się nie tyje 20 kg. Lepiej w ogóle nie jedz tego świństwa, bo jeszcze poronisz

Na obrzydliwy komentarz odpowiedział sam Robert.

Licz się ze słowami. W internecie nikt nie jest anonimowy

Obserwujący profil Lewandowskiej solidarnie poparli opinię piłkarza. Mamy nadzieję, że Anna nie przejmuje się tak bezrozumnymi i kretyńskimi słowami. Życzymy dużo zdrowia :)

Robert Lewandowski odpowiada na komentarz na profilu Anny Lewandowskiej
Robert Lewandowski odpowiada na komentarz na profilu Anny Lewandowskiej
Anna i Robert Lewandowscy - Walentynki 2017
Anna i Robert Lewandowscy - Walentynki 2017
  • Zakupy Anny Lewandowskiej i Roberta
  • Anna Lewandowska robi zakupy
  • Anna Lewandowska na zakupach
  • Anna i Robert Lewandowscy po meczu
  • Anna i Robert Lewandowscy spędzili słoneczną niedzielę a spacerze - Instagram
  • Robert Lewandowski i Anna Lewandowska na zakupach
  • Gdzie Anna Lewandowska robi zakupy?
[1/7] Zakupy Anny Lewandowskiej i Roberta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także