Quentin Tarantino wybrał polskiego aktora do swojego filmu! To on zagra Romana Polańskiego!

Zagraniczne media eksplodowały., gdy okazało się, że legendarny amerykański reżyser Quentin Tarantino zamierza nakręcić obraz o bestialskim morderstwie, które miało miejsce w willi Romana Polańskiego. Tę historię znają wszyscy miłośnicy kina i makabreski - Charles Manson doprowadził do masakry w posiadłości polskiego artysty. Zginęła między innymi jego ciężarna żona, Sharon Tate. Po tej śmierci Polański już nigdy do końca się nie pozbierał.

W filmie mają zagrać takie sławy jak Leonardo DiCaprio, Brad Pitt czy Jennifer Lawrence, która wcieli się w rolę zamordowanej żony Polańskiego. Reżyser postanowił również, że w rolę wybitnego polskiego artysty koniecznie musi wcielić się polski aktor. Bardzo zależało mu na utrzymaniu atmosfery autentyczności, na sprawieniu, że film będzie wyglądał jak projekcja wspomnienia, a nie dzieło kinematografii. Tak się uparł, że nie było dyskusji - Tarantino musiał dostać polskiego aktora.

Jak donosi Super Express, udało mu się dostać to, czego chciał - od kilku tygodni za oceanem przebywa największy amant polskiego kina, Borys Szyc. Jak twierdzi tabloid, to właśnie on prowadzi rozmowy z Tarantino na temat podjęcia się roli Romana Polańskiego. Przez przypadek wygadała się na ten temat jego agentka. Zapytana o odczucia Borysa w związku z udziałem w tak wielkiej produkcji odparła:

Jak myślicie? Poradzi sobie w tej roli?

Jak podaje portal wp.film.pl, akcja filmu będzie się rozgrywać latem 1969 r. w Los Angeles. Wielowątkowa historia przedstawia losy aktora telewizyjnego, który miał jeden przebojowy serial i teraz chce zrobić karierę w filmie. Podobnej szansy szuka jego kumpel – kaskader. Tłem historii jest zabójstwo Sharon Tate i czwórki jej przyjaciół przez członków sekty Charlesa Mansona.

Film ma trafić do amerykańskich kin w sierpniu 2019 r.