NewsyPatrycja Markowska przyznała że zdecydowała się na terapie z partnerem! "Przeżywaliśmy trudne momenty w związku"

Patrycja Markowska przyznała że zdecydowała się na terapie z partnerem! "Przeżywaliśmy trudne momenty w związku"

Patrycja Markowska z mężem na terapii małżeńskiej
Patrycja Markowska z mężem na terapii małżeńskiej
Kuba Górski
08.12.2017 11:20, aktualizacja: 08.12.2017 12:33

Na wydanej w tym roku Krótkiej płycie o miłości, Patrycja Markowska śpiewa o zawiłych odcieniach tego uczucia. W wielu wywiadach nieraz opowiadała, że cierpiała z powodu złamanego serca. Lecz wszystkie nastoletnie perypetie ma już za sobą, a przez ostatnie lata bardzo się zmieniła. Pomogła jej w tym przede wszystkim terapia, o której pisaliśmy jakiś czas temu.

Dzięki konsultacjom z psychologiem, Patrycja zrozumiała wreszcie, że nie musi być doskonałą partnerką, matką, panią domu i artystką. Terapeuta otworzył Markowską na dopuszczanie błędów w swoim życiu. Dodatkowo lekarz zwalczył u wokalistki wielkie poczucie winy, które pojawiało się, gdy zrobiła coś nie tak.

Jednak podczas wywiadu dla Plejady, artystka zdradziła znacznie więcej niuansów ze swojego życia. Patrycja przyznała się, że razem z partnerem korzystali z terapii dla par, ponieważ wiele niedomówień wynikało z błędnego postrzegania źródła problemów.

(...) w naszym związku przeżywaliśmy bardzo trudne momenty. Jesteśmy razem ponad dziesięć lat i bardzo się wspieramy z Jackiem, trzymamy za siebie kciuki, ale mamy też swoje demony. Zdecydowaliśmy się więc pójść na terapię. Szybko okazało się, że mam wiele problemów ze sobą, które wpływają na naszą relację. Terapia też nauczyła mnie tego, że gdy coś pójdzie nie tak w moim życiu, nie muszę się za to biczować. Nawet jeśli popełnię błąd, mój świat się nie zawali. Kiedyś myślałam, że muszę być idealną mamą, partnerką i wokalistką. Nie dawałam sobie prawa do słabości, gorszych chwil i do popełniania błędów. Teraz się to zmieniło - powiedziała Patrycja.

Wokalistka zdradziła również, że jeszcze jakiś czas temu chętnie sięgała po alkohol, który pomagał jej się zrelaksować. Postanowiła jednak raz na zawsze skończyć z demonami przeszłości, toksycznymi relacjami i na nowo zaczęła cieszyć się z życia.

Po koncertach przychodzi taki moment, że zastanawiasz się, jak zgasić w sobie diabła, który się obudził i jak poradzić sobie z adrenaliną. Rozwiązań jest wiele – można się napić, można wziąć zimny prysznic, można też pomedytować. Kiedyś rzeczywiście sięgałam po alkohol, dziś staram się po prostu wyciszyć.Gdy miałam wokół siebie toksycznych ludzi, byłam przemęczona czy miałam prywatne problemy, nie mogłam śpiewać. Był taki moment, że choć bardzo się starałam, to mnie zatykało i nie umiałam wydobyć z siebie żadnego dźwięku - czytamy. 

Teraz najważniejszy jest dla Patrycji syn, Filip. Wokalistka chce dać dziecku przede wszystkim dużo miłości i tego, czego sama nie miała.

Chciałam dać Filipowi to, czego czasem mi brakowało. Jak już wspominałam, mam wspaniałych rodziców, kocham ich i bardzo dobrze wspominam swoje dzieciństwo. Jednak mimo tego były u nas momenty dla dziecka dość trudne i chciałam ich oszczędzić mojemu synowi. Nasz dom to  nasz azyl. (...) A co do rock’n’rolla, to oczywiście, że zdarza nam się czasami popłynąć, ale Filipa w to nie wciągamy - wyznała Markowska.
  • Patrycja Markowska - premiera spektaklu Szach-mat w teatrze Capitol
  • Patrycja Markowska i Jacek Kopczynski w Międzyzdrojach 2016
  • Patrycja Markowska na i Jacek Kopczyński na Festiwalu w Międzyzdrojach
  • Patrycja Markowska -  pokaz Roberta Kupisza
  • Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński - prezentacja samochodów marki Audi 2017
  • Patrycja Markowska w półfinale The Voice of Poland 7
  • Patrycja Markowska zmieniła fryzurę
  • Patrycja Markowska zmieniła fryzurę
  • Patrycja Markowska - prezentacja samochodów marki Audi 2017
  • Patrycja Markowska na próbach w Opolu
  • Patrycja Markowska podczas wydarzenia "Gwiazdy na Paluchu"
  • Patrycja Markowska - Sylwester TVN w Krakowie
[1/12] Patrycja Markowska - premiera spektaklu Szach-mat w teatrze Capitol
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także