NewsyMarcin Tyszka porównuje Margaret do Edyty Górniak. Będzie skandal?

Marcin Tyszka porównuje Margaret do Edyty Górniak. Będzie skandal?

Marcin Tyszka porównuje Margaret do Edyty Górniak. Będzie skandal?
Izabela Wodzińska
19.12.2014 15:40, aktualizacja: 19.12.2014 20:08

Fotograf jak zwykle szczery do bólu

Marcin Tyszka uważa Margaret na okrycie sezonu. Porównuje ją do Edyty Górniak i jego zdaniem Margaret osiągnęła to czego nie udało się nawet Edycie. Młoda wokalistka ma duże szanse na światową karierę. Marcin na początku myślał, że Margaret nie jest polską gwiazdą.

Ja myślałem, ze to nowa gwiazda zza oceanu-;) jak tak dalej pójdzie, to w końcu doczekamy się pierwszej superstar w najtrudniejszej dziedzinie muzyki jaka jest pop. - napisał Marcin na swoim Facebooku.

Marcin jest po wielkim wrażeniem Margaret.

Byłem w zeszłym roku w sylwestra ze znajomymi w Bangkoku i nagle po północy grają Margaret. W ogóle nie wiedziałem, któż to jest, myślałem, że to jakaś zachodnia wokalistka, ale ktoś mówi: „Ty, Polka”. Więc wszyscy po prostu tańczą, super, trzymam kciuki. Tak naprawdę ona osiągnęła to, czego nie udało się nawet Edycie Górniak – mówi Marcin Tyszka.

Marcin ocenił Margaret jako jedyną, która może zrobić światową karierę.

Margaret jest dla mnie odkryciem tego sezonu. Trzymam kciuki, bo to jest dziewczyna, która ma szansę zrobić międzynarodową karierę i to jest fantastyczne. Na razie to jest dziewczyna, która ma styl, wygląda bardzo ciekawie, to, co robi, jest świetne i rozpoznawalne. Więc trzymam kciuki za sukces. Oby więcej takich Polaków - wyznał Marcin portalowi lifestyle.newseria.pl.

Margaret zadebiutowała na polskiej scenie muzycznej piosenką „Thank You Very Much”, która od razu stała się hitem. Opiniotwórczy magazyn  „Forbes” umieścił ją  na 67. miejscu listy „100 najcenniejszych gwiazd polskiego show-biznesu". Jej pierwsza i jak dotąd jedyna płyta znalazła się na 8. miejscu najlepiej sprzedających się płyt w Polsce.

A Wy zgadzacie się z Marcinem? Margaret zostawiła w tyle Edytę?

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także