Małgorzata Kożuchowska dopiero teraz spełniła swoje największe zawodowe marzenie!
Każdy aktor i każda aktorka ma swoją rolę-marzenie. Taką, która byłaby uwieńczeniem ich pracy, talentu i ambicji, spełnieniem wszystkich pragnień. Nie zawsze są to role Oscarowe czy wiekopomne, nie zawsze muszą być też odgrywane na wielkim ekranie - dla Małgorzaty Kożuchowskiej taką rolą było wcielenie się w Krystynę Skarbek. Aktorka powróciła po dwóch latach do Teatru Telewizji, by przeistoczyć się w kobietę-szpiega, damskiego Jamesa Bonda w spódnicy.
Co o swoim debiucie w roli najlepszej kobiety-szpieg II wojny światowej mówi sama Kożuchowska?
Kim była Krystyna Skarbek?
Maria Krystyna Skarbek-Giżycka urodziła się 1 maja 1908 roku w Trzepnicy. Była agentką brytyjskiej tajnej służby i wywiadowcą Secret Intelligence Service, ulubionym szpiegiem Winstona Churchilla. Wykonywała szereg prac konspiracyjnych, pod przykrywką pracowała na Węgrzech, Słowacji, w Polsce, Kairze i w Anglii. Zasłużona bohaterka, w styczniu 42 roku straciła matkę, zamordowaną przez Niemców na Pawiaku. Gdy w Warszawie wybuchło powstanie, błagała o przeniesienie do ojczyzny, jednak bezskutecznie. Zdemobilizowana w 1945 roku, Skarbek zginęła 15 czerwca 1952 w Londynie z ręki odrzuconego kochanka, którego tego samego dnia pojmano i skazano na śmierć. Krystyna spoczęła na londyńskim cmentarzu Kensal Green St. Mary.
Małgorzatę Kożuchowską znamy z ról komediowych i romantycznych. Jesteście zaskoczeni, że jej wymarzoną rolą było zagranie bohaterki wojennej?