Najpierw zaręczyny, a teraz... Maffashion wychodzi za mąż?! "Łączy nas miłość"

Jestem atrakcyjna wizerunkowo, firmy są zadowolone ze współpracy ze mną. To nie jest tak, że nagrywam wszystko, co się dzieje w moim życiu. Na przykład nie pokazałabym swojej rodziny. Ostatnio tylko pokazałam swoją babcię (…). Pamiętam nasze zaręczyny, robiłam wtedy sesję dla Michaela Korsa w Londynie, gdy niespodziewanie zjawił się Czarek w pokoju hotelowym i oświadczył się. Ale nie znajdziesz u mnie na Instagramie zdjęcia pierścionka - przyznała

Nie będzie sesji ślubnej. Mieliśmy już takie propozycje. Nie należę do tych kobiet, co od maleńkości marzą o sukni. Nie zaręczyliśmy się po to, aby już wybierać kolory serwetek. Nie wiem w czym Czarek mógłby zawieść, bo nigdy mnie nie zawiódł. Łączy nas miłość - wyznała