Tragedia w "M jak Miłość" nadchodzi wielkimi krokami. Jeden z głównych bohaterów umrze?

To nie będzie łatwy rok w świecie Mostowiaków. Scenarzyści powoli przygotowują nas na odejście ukochanego bohatera granego przez świętej pamięci Witolda Pyrkosza, Lucjana Mostowiaka, a tu jak grom z jasnego nieba spada na nas niebezpieczeństwo śmierci kolejnego bohatera. Czy odgrywany przez Andrzeja Młynarczyka Tomek obudzi się ze śpiączki?

Wielbiciele dzielnego policjanta z niecierpliwością czekają na informacje o jego dalszym losie, ale bez względu na to jak potoczą się losy Tomka, jego rodzina nie zostanie pozostawiona na pastwę losu. Jacek, który jest jego dobrym przyjacielem, a w którego wciela się Jan Wieczorkowski obiecał, że w razie śmierci Tomka zajmie się jego najbliższymi i otoczy ich opieką. Przysięgę złożoną w jednym z emitowanych przed wakacjami odcinków przyszło mu spełnić szybciej, niż mógłby się tego spodziewać. Tomek jest pogrążony w śpiączce, ale Joanna, grana przez Barbarę Kurdej-Szatan może być spokojna o siebie i dzieci. Pytaniem jest, czy może być spokojna o Tomka? Tego niestety dowiemy się dopiero po wakacjach!