NewsyKsiążę William groził opiekunce! Poważne słowa padły z ust przyszłego króla Wielkiej Brytanii!

Książę William groził opiekunce! Poważne słowa padły z ust przyszłego króla Wielkiej Brytanii!

Książę William pilotował śmigłowiec ratowniczy
Książę William pilotował śmigłowiec ratowniczy
Kuba Górski
11.11.2017 12:01, aktualizacja: 11.11.2017 13:59

Książę William i księżna Kate przy wychowywaniu dzieci korzystają z pomocy opiekunki. Lecz, gdy przyszedł na świat George, to rodzice małego księcia nie do końca byli przekonani do hiszpańskiej guwernantki, Marii Teresy Turrion Borallo. Dopiero z czasem nabrali do niej zaufania. W konsekwencji, ta sama opiekunka pomagała przy Charlotte i prawdopodobnie będzie obecna również przy kolejnym potomku.

W przeciwieństwie do księcia Williama, księżna Kate znacznie szybciej przekonała się do Hiszpanki. Choć jak podają brytyjskie media, uprzedzenie do opiekunki dzieci nie wzięło się znikąd Williamowi.

Niechęć przyszłego króla Wielkiej Brytanii do obecnej opiekunki jest związana z jego dzieciństwem. Jak czytamy na łamach zachodniej prasy, podobno czteroletni książę groził palcem swojej niani i mówił, że jak tylko zostanie królem, to każe ją wychłostać.

Niestety nie są znane powody, czym nagrabiła sobie guwernantka Williama. Choć musiało to być na tyle silne przeżycie, że mąż księżnej Kate potrzebował naprawę sporo czasu, by zaufać opiekunce swoich dzieci.

  • Książę William w Polsce
  • Księżna Kate i książę William w Polsce
  • Księżna Kate i Książę William na gali nagród BAFTA
  • Książę William i księżna Kate na zawodach żeglarskich America's Cup w Portsmouth (fot. ONS)
  • Co książę William powiedział w Polsce?
  • Książęca para przed wylotem do Berlina
  • Kate Middleton, książę William i książę Harry
  • Książę William i książę Harry na ślubie Pippy Middleton
  • Księżna Kate i Książę William na przedświątecznej kolacji dyplomatycznej w Pałacu Buckingham
  • Książę Harry i książę William celebrują 20 rocznicę śmierci matki
[1/10] Książę William w Polsce
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także