NewsyKolejny rozwód w rodzinie Kulczyków? Magazyn ujawnił szczegóły

Kolejny rozwód w rodzinie Kulczyków? Magazyn ujawnił szczegóły

Sebastian Kulczyk z żoną Katarzyną Kulczyk na pokazie Bizuu
Sebastian Kulczyk z żoną Katarzyną Kulczyk na pokazie Bizuu
Zuza Maciejewska
02.05.2017 16:31, aktualizacja: 02.05.2017 17:24

Tego nie spodziewał się nikt! Po prawie siedmiu latach małżeństwa Sebastian Kulczyk rozwodzi się z żoną Katarzyną Jordan-Kulczyk. Para jest już po dwóch rozprawach, przed nimi trzecia- prawdopodobnie pieczętująca rozwód.

Jak donosi Flesz, najbogatszy Polak i jego żona rozstają się w przyjaźni. Od dłuższego czasu nie układało się między nimi i stwierdzili, że już nie ma o co walczyć, że miłość się wypaliła.

Co ciekawe - para nie rozwodzi się w Polsce, tylko w Londynie, być może w ten sposób chcieli uniknąć medialnego zgiełku.

Podczas trwania ich małżeństwa Sebastian odziedziczył po ojcu - Janie Kulczyku ogromną fortunę. Ile z ponad 14 miliardów złotych po rozwodzie dostanie Katarzyna? Prawdopodobnie nigdy się tego nie dowiemy.

Stare przysłowie mówi prawdę: pieniądze jednak szczęścia nie dają.  Starsza siostra Sebastiana - Dominika w 2013 roku rozwiodła się z księciem Janem Lubomirskim i od tego czasu nie ułożyła sobie życia.

Sebastian Kulczyk i Katarzyna Jordan
Sebastian Kulczyk i Katarzyna Jordan
Sebastian Kulczyk
Fot. ons
Sebastian Kulczyk Fot. ons
Sebastian Kulczyk: 16,5 mld zł
Sebastian Kulczyk: 16,5 mld zł
Alicja Bachleda-Curuś i Sebastian Kulczyk - zdjęcia paparazzi
Alicja Bachleda-Curuś i Sebastian Kulczyk - zdjęcia paparazzi
Leszek Kuzaj, Jan Kulczyk, Sebastian Kulczyk
Fot. AKPA
Leszek Kuzaj, Jan Kulczyk, Sebastian Kulczyk Fot. AKPA
Dominika Kulczyk i Sebastian Kulczyk 
Fot. AKPA
Dominika Kulczyk i Sebastian Kulczyk Fot. AKPA
Sebastian Kulczyk nowym właścicielem firmy Jana Kulczyka
Sebastian Kulczyk nowym właścicielem firmy Jana Kulczyka
Sebastian Kulczyk na mszy za Jana Kulczyka w pierwszą rocznicę śmierci
Sebastian Kulczyk na mszy za Jana Kulczyka w pierwszą rocznicę śmierci
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także