Kinga Preis przeżyła chwile grozy w związku ze swoim synem: "Wrócił poobijany, z ranami ciętymi, kłutymi i szarpanymi na całym ciele"
Kinga Preis od 20 lat tworzy szczęśliwy związek z operatorem filmowym - Piotrem Borowcem. Razem wychowują też 18-letniego syna Antoniego. Aktorka opowiedziała niedawno o pierwszych dniach życia swojego potomka. Okazało się, że nie było tak kolorowo, jak może się to wydawać.
Aktorka przyznała też, że był taki moment w jej życiu, kiedy bardzo tęskniła za Antonim. Chłopak wyjechał bowiem na roczny kurs językowy do Australii.
Uświadomił sobie, że to drugi koniec świata, że nie ma szans, aby mama i tato odwiedzali go co tydzień. Kilka lat temu tylko we dwoje pojechaliśmy na wyprawę do Peru i Boliwii: plecak, dżungla, rowery, byliśmy naprawdę umordowani. Chciałam mu pokazać kompletnie inną kulturę, inny świat niż nasz wygodny, europejski all inclusive
Kinga Preis twierdzi, że niczego nie narzuca swojemu synowi. Chciałaby jednak, aby w przyszłości miał rodzinę.
Mówię, żeby wybrał zawód związany z filmem. Nie dla pieniędzy, ale dla energii, którą się dostaje od ludzi. Nie myślałam o aktorstwie, raczej o pracy po drugiej stronie kamery. To jest fantastyczne życie dla chłopaka
Antoni ma bardzo niebezpieczną pasję. To jazda na motorach. Niedawno był nawet na rajdzie Hiszpanii. Towarzyszył mu mistrz świata enduro - Wojciech Rencz.
Wrócił poobijany, z ranami ciętymi, kłutymi i szarpanymi na całym ciele. Ale szczęśliwy. Wszyscy mnie pytają, czy się nie boję. To jest tak wielka jego pasja, że o tym nie myślę. Po prostu cieszę się, kiedy widzę tę radość w jego oczach
Kinga Preis jest bardzo opiekuńczą mamą. Martwi się o Antoniego, ale jednocześnie pozwala mu spełniać marzenia.
