Kim Kardashian uderza w politykę Donalda Trumpa. Wpis na Twitterze ujawnia prawdę...
Donald Trump dopiero co został prezydentem Stanów Zjednoczonych, a już podjął pierwsze kroki przeciwko imigrantom. W miniony piątek podpisał dekret zakazujący wjazd muzułmanom na terytorium USA. Zakaz obejmuje Syryjczyków, którzy nie mogą przekroczyć granic "do odwołania" oraz obywateli Iranu, Iraku, Sudanu, Somalii, Libii i Jemenu. Dla nich wstrzymano wydawanie wiz na 90 dni.
Co ciekawe, Trump przymknął oko na obywateli Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Egiptu czy Libanu, ponieważ USA współpracuje z tymi państwami na naftowej niwie.
To posunięcie na swoim Twitterze skomentowała Kim Kardashian. Gwiazda opublikowała interesujące statystyki. Z udostępnionych przez nią danych wynika, że to wcale nie imigranci objęci zakazem najbardziej zagrażają życiu Amerykanów. Okazuje się, że społeczeństwu najbardziej zagrażają wyborcy Trumpa popierający dostęp do broni. Dane pokazują, że co roku w wyniku postrzału ginie średnio prawie 12 tys. Amerykanów. Większym zagrożeniem od imigrantów są... potrącenie przez samochód, uderzenie pioruna, a także pechowy upadek z łóżka. Raport Kim przedstawia też informację o tym, że z rąk imigrantów, którzy są związani z dżihadystami, rocznie ginie średnio dwóch Amerykanów.
Co lepsze, to właśnie z krajów nieobjętych zakazem wstępu na teren Stanów Zjednoczonych pochodzili zamachowcy na World Trade Center i Pentagon.
Ciekawe, czy Donald Trump jakoś odniesie się do tych danych i wpisu Kim Kardashian.
