Kasia Tusk zdradziła datę swojego ślubu?
Teraz to już chyba oczywiste
Kiedy "Party" opublikowało informację o ślubie Kasi Tusk, spekulowano, że córka premiera zdecyduje się na zmianę terminu z obawy m.in. przed paparazzi. Serwisy plotkarskie spekulowały, że ceremonia odbędzie się na początku lipca. Tymczasem właśnie na blogu Kasi pojawił się nowy wpis, w którym tradycyjnie opisując stylizację, w kilku słowach zdradziła co u niej. Rozbrajająco szczerze napisała, że lipiec będzie dla niej bardzo aktywnym miesiącem. Czyżby chodziło o zamieszanie związane z jej ślubem?
Kończący się czerwiec był dla mnie miłą odmianą po wielu miesiącach spędzonych na walizkach. Nacieszyłam się zapachem (i smakiem!) truskawek, spacerami po plaży, wspólnymi kolacjami i tworzeniem kolejnych wpisów na bloga. Nareszcie znalazłam czas, aby dla przyjemności robić to, co kocham najbardziej – zdjęcia. Te kilka tygodni dało mi energię na kolejny miesiąc, który nie będzie już tak spokojny jak czerwiec :) - czytamy na makelifeeasier.pl.
Czyżby było już po ceremonii? Być może podczas gdy paparazzi skupili się na ślubie Izabeli Janachowskiej z milionerem Krzysztofem Jabłońskim Kasia Tusk wykorzystała ten fakt i w spokoju wyszła za mąż za Staszka Cudnego? Jak podaje dziś serwis pudelek.pl podobno ślub odbył się w Nowym Mieście Lubawskim w kościele Św. Tomasza. Wydarzenie udało się utrzymać w tajemnicy ze względu na to, że w miejscowości odbywało się święto, a bezpieczeństwa gości oczywiście pilnowali funkcjonariusze z Biura Ochrony Rządu. Myślicie, że to prawda?
