Danuta Szaflarska pozostawiła po sobie niemały spadek. Kto odziedziczy majątek aktorki?
Kilka dni temu dotarła do nas smutna wiadomość. Zmarła Danuta Szaflarska. Znana i ceniona aktorka miała 102 lata. Wciąż wielu nie może pogodzić się z jej śmiercią.
Szaflarska swoimi rolami bawiła do łez. O jej życiu prywatnym nie wiadomo jednak zbyt wiele. Aktorka nie chciała żyć w luksusie i wolała skromne warunki mieszkaniowe. Po sobie zostawiła więc niewiele, bo mały dom w rodzinnych Kosarzyskach na Sądecczyźnie i mieszkanie w centrum Warszawy. Wszystko wraz z pamiątkami jest warte ok. 1 mln zł. Spadek z pewnością odziedziczy najbliższa rodzina, czyli dwie córki i dwoje wnucząt.
Danusia nie lubiła reklamy, nie lubiła rozgłosu, była niezwykle skromną osobą - mówi Super Expressowi Olgierd Łukaszewicz, prezes Związku Artystów Scen Polskich.
Aktorka uznawana była za ikonę. Sama jednak nie lubiła się chwalić. Wyznawała, że pieniądze nie są dla niej najważniejsze. Na co dzień mieszkała w centrum Warszawy, ale gdy tylko mogła, udawała się do domku w rodzinnych stronach.
Przed jej 100. urodzinami staraliśmy się zdobyć dla Danusi Szaflarskiej miejsce w światowej Księdze Guinnessa jako najdłużej pracującej aktorki. Mieliśmy już wszystko dopięte, ale Danuta nie chciała się na to zgodzić. Stwierdziła, że ona nie chce reklamy. Podobnie było ze znaczkami pocztowymi. Dla niej najważniejsze było aktorstwo i to, żeby jak najdłużej mogła występować w Polsce i za granicą - mówi Łukaszewicz
Łączymy się w bólu z rodziną.
