Tajemnicza śmierć pięknej uczestniczki "Top Model" coraz bardziej mrozi krew w żyłach. Wyciekły nowe fakty
Rodzina Ivany Smit, finalistki Top Model przecudnej urody domaga się oficjalnego, pełnego śledztwa w sprawie śmierci dziewiętnastolatki. Dziewczyna wypadła przez hotelowe okno z 20 piętra, znaleziono ją na balkonie na wysokości 6 piętra - policja twierdzi, że finalistka holenderskiej edycji prestiżowego konkursu modelek padła ofiarą nieszczęśliwego wypadku i nie ma powodu do wszczynania postępowania kryminalnego. Najbliżsi Ivany są oburzeni:
Znaleziono ją nagą. A gdzie jej buty i bielizna? Wierzymy, że w śmierci Ivany jest element kryminalny. Wersja policji jest dla nas niewiarygodna, ponieważ nie przedstawili nam zdjęć ani raportu z miejsca zdarzenia. Ojciec Ivany rozmawiał z holenderskim ambasadorem i Interpolem - zdradził dziadek modelki w rozmowie z Daily Mail
Również ojciec Smit nie jest przekonany, że doszło do samobójstwa lub wypadku:
Ponoć spadła z balkonu o 10 rano. Jak to możliwe, że znaleziono ją tak późno? Ivana była wysoka, miała 1,81 m, a barierka 1,2 m, trzeba się mocno wychylić, żeby wypaść. A ona nie wypadła ani nie wyskoczyła. Jest wiele pytań. Znaleziono jej ubrania, ale nie buty i bieliznę. Policja nie zbadała jej telefonu komórkowego. Nie chce też ujawnić, czy narkotyki były w jej krwi, kiedy jeszcze była żywa. Domagamy się pełnego śledztwa - mówi stanowczo zdruzgotany ojciec
Niestety, policja nie chce współpracować z rodziną i utrzymuje, że wedle ich ustaleń na miejscu zdarzenia nie znaleziono oznak czynu karalnego:
Nasze dotychczasowe dochodzenie i raport z sekcji zwłok wykazują brak ingerencji osób postronnych - powiedział Shaharuddin Abdullah, zastępca komisarza policji w Dang Wangi w Kuala Lumpur.
Sprawa robi się podejrzanie podobna do tragedii jaka spotkała Magdalenę Żuk. Jesteście ciekawi co naprawdę zaszło?
