Hanna Lis ostro o wizycie Donalda Trumpa w Warszawie. Jednym wpisem rozpętała burzę w internecie!
Wizyta Donalda Trumpa w Polsce wciąż wywołuje mnóstwo emocji. Jedni komentują rzekomą wpadkę Agaty Dudy, niektórzy skupiają się na faux pas Melanii Trump, która ponoć przyćmiła Pierwszą Damę Polski, a inni oceniają to, co Trump powiedział do Polaków. Jedną z zawiedzionych przemówieniem prezydenta USA w Warszawie jest Hanna Lis.
Hanna Lis kontra wPolityce.pl - kłótnia na Twitterze
Dziennikarka dała upust swoim emocjom na Twitterze. Bezwzględnie oceniła słowa Donalda wygłoszone na placu Krasińskich w Warszawie. Poszło o fetowanie "Jarosława", "Beaty" i buczenia na słowa "Platforma", "Tusk" i "Wałęsa". Hannie nie spodobało się zachowanie tłumu, który w większości stanowili podobno wyborcy Prawa i Sprawiedliwości:
Trump wita Lecha Wałęsę, a zwieziona autokarami tłuszcza wyje i gwiżdże. Nie ma to, jak narobić do własnego gniazda na oczach swiata.
Kwestią czasu było, aż na słowa Lis odpowiedzą prawicowi dziennikarze. Portal wpolityce.pl zapytał wprost:
Skąd tyle pogardy dla rodaków?
Hanna odpowiedziała mocną ripostą, która zakończyła dyskusję:
Sama nie wiem Michasiu. Może przedawkowałam wpolityce.pl? Polska z perspektywy pl. Krasinskich. Przykry obrazek. Pocieszające, że w szerokim kadrze Polska to nie wynajęty przez partię autokar
Na dowód wrzuciła screeny sugestywnych nagłówków artykułów, które pojawiły się w ostatnim czasie na łamach serwisu.
Zgadzacie się z opinią dziennikarki?
