Doda i Adele mają... wspólnego idola! Po brytyjskiej piosenkarce się tego nie spodziewaliśmy
Gwiazdy również mają swoich idoli - a z niektórych ciężko im wyrosnąć. Niedawno Agnieszka Chylińska zdradziła, że od zawsze podkochiwała się w Piotrze Cugowskim. Wokalistka w żartach zdradziła, że miała co do niego poważne matrymonialne plany.
Jeszcze większym zaskoczeniem jest dla nas muzyczna idolka brytyjskiej wokalistki Adele. Artystka w wywiadzie dla NPR zdradziła, że... uwielbia Britney Spears! To duże zaskoczenie, biorąc pod uwagę fakt rodzaj muzyki, jaki tworzy brytyjska piosenkarka. Dla ludzi, którym o tym mówi to też spore zaskoczenie:
Britney jest królową! Kocham ją! Oczywiście czasami to jest duży szok, gdy kogoś o tym informuję. Ale zazwyczaj opowiadam w międzyczasie jakiś żart i przełamuje to napiętą atmosferę panującą po moim wyznaniu.
Adele przyznała też, że stara się, aby ludzie wokół niej czuli się komfortowo. Kiedy jednak widzi, że zaczynają się im trząść ręce czy głos, artystka zawsze im żartobliwie powtarza:
C'mon! Przestań! Co ty wyprawiasz? To tylko ja - nie jestem Britney!
Okazuje się więc, że Adele ma podobną idolkę jak nasza rodzima wokalistka, Doda. Była solistka zespołu Virgin także uwielbia księżniczkę popu, o czym wspominała w wywiadach nie raz.
Mimo wszystko nie umiemy wyobrazić sobie Adele tańczącej do skocznych przebojów Britney. Marzymy, żeby to zobaczyć!!
