NewsyDaniel Olbrychski opowiedział, co tak naprawdę się stało tego ranka, kiedy prowadził pod wpływem alkoholu

Daniel Olbrychski opowiedział, co tak naprawdę się stało tego ranka, kiedy prowadził pod wpływem alkoholu

Daniel Olbrychski
Daniel Olbrychski
Izabela Wodzińska
19.06.2015 12:11, aktualizacja: 30.06.2015 14:38

Daniel Olbrychski był gościem w Dzień Dobry TVN razem z żoną Krystyną Demską-Olbrychską. Dokładnie opisał, co stało się tego feralnego ranka, kiedy złapała go policja za jazdę pod wpływem alkoholu.

Aktor twierdzi, że wieczorem, który poprzedził feralny ranek nie pił wódki, tylko wino. Spotkał się z przyjaciółmi i siedział z nimi do trzeciej w nocy. To była delikatnie zakrapiana impreza. Żona była wtedy razem z nim.

Siedzieliśmy do trzeciej w nocy na tarasie. Gdybym wyczuła jakiś ślad alkoholu we krwi, to ja bym Daniela zawiozła do tej stajni - powiedziała Krystyna Demska-Olbrychska

Aktor miał pierwszy dzień wolnego od kilku pracowitych tygodni. Chciał się zrelaksować.

Miałem pierwszy dzień od wielu tygodni, gdy nie miałem zobowiązań zawodowych. Wróciłem po teatrze do domu, byli znajomi, otworzyliśmy wino. Nie wódkę, bo ja wódki nie znoszę - powiedział Daniel Olbrychski

Daniel był przekonany, że po sutym śniadaniu, zimnym prysznicu oraz porannych ćwiczeniach w krwi nie zostało ani gram alkoholu.

Nie wolno mi było wsiadać do samochodu i jechać tą polną drogą. Po drodze chciałem jeszcze kupić papierosy. Byłem przekonany, że po ośmiu godzinach snu już nie ma śladu alkoholu. Po gimnastyce, prysznicu, po śniadaniu - wyznał Daniel

Na koniec programu aktor przyznał się publicznie do winy.

Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina... Bardzo przepraszam, jest to karygodne. Popełniłem ciężki grzech - powiedział

Aktor dobrowolnie poddał się karze. 10 tysięcy złotych grzywny oraz utrata prawa jazdy na trzy lata. Obyło się bez więzienia. 

Daniel Olbrychski w Cannes fot. ons
Daniel Olbrychski w Cannes fot. ons
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także