Damian Michałowski zostawił rodzinę dla kariery?! Prowadzący program "Wyspa przetrwania" ma wiele na sumieniu!
Na co dzień Damian Michałowski jest dziennikarzem Radia Zet, ale jak sam przyznał w kilku wywiadach, zawsze marzyła mu się kariera telewizyjna. Gdy rozpoczęły się castingi, w których szukano gospodarza do reality-show Wyspa przetrwania, Michałowski miał poczucie, że w starciu z bardziej znanymi nazwiskami jest bez szans. Natomiast ambicja wyzwoliła w nim ducha rywalizacji i tak oto stał się prowadzącym pierwszej polskiej edycji wielkiego show.
Niestety z rodzinnego punktu widzenia dziennikarza, kulisy rozpoczęcia prac nad reality-show nie należały do najłatwiejszych. Kilka dni przed wylotem na Fidżi radiowiec wziął ślub i na rzecz podróży, postanowił zostawić żonę i dziecko. Ponadto do dziś młode małżeństwo nie odbyło miesiąca miodowego.
Jak się okazuje, prezenter jest również bardzo wrażliwym facetem. Podczas realizacji programu nie wstydził się swoich emocji i opowiadania o uczuciach do swojej żony i synka. Dodatkowo jak sam wyznał, w domu nie ucieka od zmieniania pieluch, gdyż jest za równouprawnieniem.
Taki mąż jak Damian to prawdziwy skarb!