NewsyPorażka Brada Pitta! Oferował grube pieniądze za jedną noc z aktorką ładniejszą od Angeliny. Musiał się obejść smakiem

Porażka Brada Pitta! Oferował grube pieniądze za jedną noc z aktorką ładniejszą od Angeliny. Musiał się obejść smakiem

Brad Pitt smutny
Brad Pitt smutny
Aneta Błaszczak
10.01.2018 05:00

Brad Pitt wraca do kawalerskiego życia powoli, ale konsekwentnie i dosyć dyskretnie. Rozwód aktora z Angeliną Jolie trwał rok i raczej nie należał do najprzyjemniejszych. W trudnym czasie Brad sporo schudł, podobno palił po trzy paczki papierosów dziennie i jedyne o czym marzył to kontakt z dziećmi. Po wyjściu z uzależnienia od alkoholu aktor wziął się za sienie i zaczął układać swoje życie na nowo. W mediach był już łączony z Kate Hudson, sobowtórem Angeliny, a nawet swoją byłą żoną - Jennifer Aniston, jednak póki co aktor nie dał się przyłapać na żadnej randce.

Tym razem jednak Brad wiedział, że jego nazwisko pojawi się w mediach, ale nie przeszkadzało mu to - na gali 2018 Sean Penn & Friends Haiti Rising Gala w Hollywood Pitt bardzo chciał wylicytować wyjątkowy wieczór - wspólne oglądanie serialu Gra o Tron z jego wielką gwiazdą - Emilią Clarke, czyli serialową Daenerys Targaryen. Rola Daenerys przyniosła aktorce wielką sławę, w tym wiele nominacji i nagród – do nagród Emmy, Satelity, Saturna, SAG, People’s Choice czy MTV.

Brad ostro podbijał stawkę. Ostatecznie za wieczór z aktorką zaproponował 120 tysięcy dolarów. Astronomiczna kwota został jednak przebita przez kogoś innego (200 000 $), zatem Pitt musiał obejść się smakiem.

Może następnym razem się uda?

  • Brad Pitt i Marion Cotillard na premierze filmu Allied
  • Zdjęcia wychudzonego Brada Pitta
  • Film z Bradem Pittem i Jennifer Aniston po rozwodzie z Angeliną
  • Emilia Clarke - BAFTA Los Angeles Tea Party 2018 (Złote Globy Pre-party)
  • Emilia Clarke, impreza po ogłoszeniu nominacji do BAFTA 2016 (fot. ONS)
  • Brad Pitt z kawą
  • Brad Pitt idzie na imprezę Netflixa
[1/7] Brad Pitt i Marion Cotillard na premierze filmu Allied
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także