Śliczna Beata Tadla już nie rozpacza po rozstaniu! Pocieszenie niesie jej przystojniak z "Tańca z Gwiazdami". "Na początku bałam się tej bliskości"
W mediach wciąż huczy od plotek, a Internauci grzmią w sieci i nie zostawiają suchej nitki na Jarosławie Krecie. Po sposobie w jaki Beata Tadla została przez niego porzucona, pogodynek nie ma co liczyć na przyjazną prasę i dobry PR - szczególnie po tym jak oczernił w mediach osobę odpowiedzialną za PR w Polsacie, gdy ta próbowała pomóc mu ratować nadszarpnięty lekkomyślnością wizerunek. I choć były partner Tadli bez wątpienia przeżywa obecnie najgorszy okres w swoim życiu, śliczna dziennikarka nie narzeka. Pocieszenie i wsparcie znalazła w najmniej oczekiwanym miejscu.
Jak wyznała w rozmowie z Super Expressem, Taniec z Gwiazdami jest teraz dla niej ogromną radością i powodem dla którego chętnie wstaje rano z łóżka. Szczególnie ważny jest dla niej fakt, że może liczyć na Jana Klimenta, z którym występuje na parkiecie. Również jego ukochana, Lenka Klimentowa, jest dla niej ogromnym wsparciem:
Jak się okazuje, w zrozumieniu i pokochaniu tańca pomógł jej właśnie Kliment:
Jak myślicie? Beata ma szansę na wygraną w show?