Gdyby nie choroba Anny Przybylskiej, to Małgorzata Rozenek nie zrobiłaby kariery? Zaskakujące fakty z życia aktorki wychodzą na światło dzienne!
Dokładnie 27 wrześnie do sklepów trafi biografia Anny Przybylskiej. Od śmierci pięknej aktorki mijają właśnie 3 lata, ale wciąż nie milkną przeróżne spekulacje na temat przebiegu choroby gwiazdy, jej związku z Jarosławem Bieniukiem, czy informacje związane z tym, jaką Ania była osobą. Zanim książka trafi w ręce wszystkich zainteresowanych, w najnowszym wydaniu Super Expressu możemy zapoznać się z jednym z wielu nieznanych faktów z życia Anny Przybylskiej.
Jak informuje dziennik, to właśnie zmarła aktorka dostała jako pierwsza propozycję prowadzenie programu Perfekcyjna Pani Domu, dzięki któremu Małgorzata Rozenek-Majdan zrobiła zawrotną karierę i jest obecnie jedną z najpopularniejszych Polek w naszym kraju.
Skąd w ogóle pomysł producentów na zaangażowanie Ani do programu? Jak opowiadają bliscy Przybylskiej, to właśnie gwiazda na co dzień była perfekcyjną panią domu.
Śmiałyśmy się, że to coś w sam raz dla niej - mówi siostra aktorki.Jeśli chodzi o prowadzenie domu, prześcignęła swoją babcie i mnie. Zawsze idealny porządek w szafach, szufladach, wszędzie - wspomina Anię jej mama Krystyna.
Przybylska odmówiła jednak poprowadzenia, jak się później okazało, hitu stacji TVN.
Mimo ciężkiego stanu zdrowia, jak opowiada pani Krystyna w biografii Anny Przybylskiej, ta do samego końca potrafiła wziąć ścierkę i posprzątać, cały dom.
Przyszła do niej pani, żeby łazienkę posprzątać. Kobieta krząta się tam, jak potrafi, czyści, szoruje, a Ania patrzy. W końcu nie wytrzymała: "Przepraszam, czy mogę szmatkę?". Wzięła od niej szmatę, środki czystości i sama wysprzątała całą łazienkę - czytamy w Super Expressie.
Kilka tygodni przed śmiercią Ania opublikowała na Instagramie zabawne wideo, na którym perfekcyjnie prasuje koszulę i ćwiczy pośladki. Czyżby w ten sposób już wtedy nawiązała do propozycji stacji TVN?
